kruchość życia

Trzymam szklankę w dłoniach, a jej ścianki wibrują w rytm mojego tętna. Patrzę na nią, czując chłód w sercu. Jest tak samo krucha jak ja. I jak on. Wystarczy, że dam za dużo – za dużo siebie, za dużo nadziei – a wszystko rozsypie się na kawałki. Jak szklanka, której nie da się już poskładać, jak serce, które zostało złamane w tej samej sekundzie, w której się otworzyło. Jedyne, co pozostanie, to rozsypane fragmenty wspomnień, w których nigdy nie będzie już pełni. Szklanka i serce – obie pękające przy najmniejszym dotyku. Obie piękne, ale już na zawsze skazane na zranienie. I tak krwawię w ciszy, zanim zdążę zapomnieć, jak bardzo bolało, gdy zaczęło się łamać.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Grafomanka dwa lata temu
    Tak, serce to szklanka... tylko wina brakuje
  • kucia dwa lata temu
    widzę że pani bacznie obserwuje moje poczynania, ale z hejtem się nie wstydzi też obchodzić na tej aplikacji🤫 specyficzny przypadek człowieka, nigdy takiego nie poznałam...
  • Grafomanka dwa lata temu
    kucia, przeczytałam jeden tekst, to i drugi, tym bardziej że obok siebie... nie ma w tym żadnej rewelacji, ot zerknięcie jak tłuką się szklane serducha
  • Grafomanka dwa lata temu
    i w sumie radość, że nie ma się serca ze szkła...
  • rozwiazanie dwa lata temu
    Kruchość szkła i serca jest trafną metaforą w odniesieniu do nieprzewidywalnej ludzkiej egzystencji. Kruche i ulotne może być życie, podobnie jak szklane naczynie, które może się łatwo rozbić. Pozdrawiam.
  • Grafomanka dwa lata temu
    Tak... dlaczego nie mam serca ze szkła, wtedy by się rozbijało na lewo i prawo... aż żal
  • rozwiazanie dwa lata temu
    Grafomanka Wino w samej rzeczy jest nieodzowne w połączeniu ze szkłem. Szkło dobre wino nie ulegną rozbiciu. Pozdrawiam :)
  • Grafomanka dwa lata temu
    rozwiazanie, też tak myślę, dzięki temu, po wypiciu, można klecić głodne kawałki...
  • wikindzy dwa lata temu
    np.

    "W dłoniach trzymam szklankę, jej delikatne ścianki biją w rytm mojego tętna. Patrzę na nią z niesmakiem, bo wiem, że jest tak samo krucha, jak moje serce. Łatwo się tłucze w mgnieniu oka, wystarczy jeden niewłaściwy ruch, jedno zbyt mocne uderzenie, i całe życie rozleje się jak woda ze szklanki, zostawiając tylko roztrzaskane kawałki wspomnień. Tak, szklanka i serce – tak samo piękne, ale równie łatwo się ranią."
  • wikindzy dwa lata temu
    Serce nie jest rodzaju żeńskiego - chyba, bo kto wie, jak to z sercem kobiety?
  • wikindzy dwa lata temu
    Jeszcze krócej, to nawet lepiej. Jeśli masz taką możliwość, odtwarzaj sobie teksty na syntezatorze mowy, łatwiej wyłapiesz, co jest nie teges.

    "W dłoniach trzymam szklankę, jej delikatne ścianki biją w rytm mojego tętna. Patrzę na nią z niesmakiem, bo wiem, że jest tak samo krucha, jak moje serce. Łatwo się tłucze w mgnieniu oka, wystarczy jeden niewłaściwy ruch, jedno zbyt mocne uderzenie, i całe życie rozleje się jak woda, zostawiając tylko roztrzaskane kawałki wspomnień. Tak, szklanka i serce – tak samo piękne, ale równie łatwo się ranią."
  • Grafomanka dwa lata temu
    pęka szklanka, a ty trzymasz w dłoniach moje serce.
    jeszcze bije, ledwo wyczuwalne tętno,
    rozpadam się, chyba zanikam.
    uderz jeszcze raz, a życie rozleje się po ściankach jak woda,
    wrócę na jeszcze jedno zranienie.

    przejdę po roztrzaskanych kawałkach,
    a gdy ból ożywi - będę mogła pozostać wspomnieniem

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania