krucjata
biała królowa w porcelanowej dłoni
dzierży stalowy miecz
po białym śniegu płynie
szkarłatnoczerwona ciecz
u stóp marmurowej świątyni
krzyżem na czole zwieńczonej
spoczywa gnijące truchło
młodej grzeszniczki rzekomej
nie było ucieczki przed srogim wyrokiem
boskiego sądu ostatecznego
zbawienia dziewczę dozna
tygodnia dnia ósmego
biała królowa w porcelanowej dłoni
dzierży stalowy miecz
z grzechami przeciw Bogu
uciekaj daleko precz
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania