krucjata II
"zabijcie wszystkich
Bóg rozpozna swoich
(Arnaud)"
a jak nie rozpozna?
jest stary
niedowidzi
"zabijmy wszystkich"
nie chcę rozpoznać nikogo
z ukochanych
w rozkosznych stosach odszczepieńców
żyć
"zabijcie wszystkich
Bóg rozpozna swoich
(Arnaud)"
a jak nie rozpozna?
jest stary
niedowidzi
"zabijmy wszystkich"
nie chcę rozpoznać nikogo
z ukochanych
w rozkosznych stosach odszczepieńców
żyć
Komentarze (31)
Dla ludzi.
Więc można zakładać, że nie rozpozna swoich.
Niby można, nie będę się spierać ?
Żadne z nas nie wie nawet, czy istnieje.
Można tylko w to wierzyć, lub nie.
Ano, z biegiem lat coraz więcej we mnie wątpliwości odnośnie do istnienia ?
Chcemy wierzyć, że po śmierci jest jakaś sprawiedliwość i nagroda.
A że nie ma go w naszym życiu jak byśmy chcieli?
To tylko nasze oczekiwania, że zapobiegnie wojnom i złu.
Jakie to wyrachowane.
Czynię dobro tylko dlatego, że mogę się na nieskończoność nie załapać.
A ateiści kochają i czynią dobro bezinteresownie.
Nawet nie wiem, czy niektórzy stosują ją koniunkturalnie i z wyrachowania, a niektórzy w głupocie nie widzą siebie i własnych uczynków jako niezgodnych z tymi normami.
Ale w końcu jakie to ma znaczenie?
Zło to zło, nawet wymalowane, wyfarbowane i pędzące co niedzielę do kościoła.
W miłości chrześcijańskiej i ze słowami biskupa Arnauda.
Stopień okrucieństwa tam był niewyobrażalny.
Palono kościoły z zamkniętymi ludźmi i mordowano wszystkich. Dzieci, kobiety i starców.
I to w czyje imię i pod jakimi sztandarami?
Tak się przekazuje potomnym walkę o wiarę i daje takie przykłady.
Bie mam ochoty na dyskusję historyczną z przypadkami twojego pokroju.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania