Kruk

Szybuje nad krainami

Wieści zna z daleka

Ciemne skrzydła jego trzepocą

Nie straszne mu są wrzaski żywiołów

 

Widział On majestatyczne wierze

Niezburzone przez wroga

Lecz przez znamię czasu

W drobinę przemienione.

 

Widział On ziemię spopielona

Zatrutą krwią niewinną

Ogołoconą do ostatniego kłosa

Przeklętą do końca

 

Widział On jeziora niebieskie

Rzeki buntownicze

Morza nieprzebyte

Gdzie woda dziś nie wita

 

Widział On szmaragdowe puszcze

Bujniejsze niż gwiazdy na kopule

Znał On zwierzęta je zamieszkujące

Dziś kości ich już ogołociały

 

Wie On jednak że nie wszytko przemija

Nie da się zatrzymać potęgi życia

Zawsze było i zawsze będzie

Prastarą ona jest nadzieją człowieka

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania