Szkoda, bardzo szkoda, że nie wypaliło. Ale dobrze, że masz tego świadomość. Cieszę się, że doprowadziłaś historię do końca w taki sposób. Dałaś mi nadzieję, że Bóg i po mnie wróci, zbłąkaną owieczkę :)
Podobał mi się tytuł, rozważania. To jak przedstawiłaś Judasza ciekawi mnie czy był on planem Boga aby zdradził go, a potem, no właśnie a potem potoczyło się tak jak. Jakoś tak.
Chciałaś aby było to głębokie, miało ukryte dno, dla mnie po części miało. Fajnie, że próbujesz, próbujesz i jeszcze raz próbujesz.
Za pierwsze dwa rozdziały 5, potem 4, a na zakończenie Dam 5, bo masz świetne pomysły choć różnie Ci wychodzi. Czekam na coś kolejnego. Pozdrawiam.
Nie wiem dlaczego sądzisz, że coś nie wyszło. Uważam, że pomysł i przedstawienie całości wyszło Ci znakomicie. Szczerze mówiąc nieźle ci dwaj starsi panowie się nami zabawiają. A pro po Charlie Chaplina opowiem Ci anegdotę. Zrobiono kiedyś kasting na sobowtóra Chaplina, w którym on sam stanął stanął jako chętny na sobowtóra siebie samego. Niestety wybierający jednogłośnie orzekli, że się nie nadaje i odpadł w przedbiegach. 5 :)
"Najważniejszym momentem w życiu jest teraźniejszość. Wszystko, co teraz zrobisz, pomyślisz lub uczynisz ukształtuję twoją przyszłość." - bardzo przypadł mi do gustu ten cytat. Ciekawe zakończenie i interesujące rozważania :) Ode mnie 5 ;)
Chciałam, że by były dłuższe ale bałam się, iż zagubię się. Cieszę się, że przypadło do gustu. Bo tak chyba jest z tą teraźniejszością, na przyszłość :) Dziękuje Wolfie :)
Bardzo mi się podobało. Te rozważania Judasza. Opowiadanie cudne, chociaż krótkie. Miało w sobie ukryte dno. Bardzo dziękuję za możliwość jego przeczytania. 5 :)
Kurde, nie sądziłem ze to... Nie spodziewałem się, choć coś czułem. I kurde, nie jest łatwo mnie zaskoczyć, choć opowiadanie trochę takie... Nie jestem wierzącym, więc rozumiesz. Wszystko było super: styl, te piękne opisy, świetne!
Oczywiście moja ocena to 5!
Zapraszam do mnie, ukaszeq.
Komentarze (12)
Podobał mi się tytuł, rozważania. To jak przedstawiłaś Judasza ciekawi mnie czy był on planem Boga aby zdradził go, a potem, no właśnie a potem potoczyło się tak jak. Jakoś tak.
Chciałaś aby było to głębokie, miało ukryte dno, dla mnie po części miało. Fajnie, że próbujesz, próbujesz i jeszcze raz próbujesz.
Za pierwsze dwa rozdziały 5, potem 4, a na zakończenie Dam 5, bo masz świetne pomysły choć różnie Ci wychodzi. Czekam na coś kolejnego. Pozdrawiam.
Oczywiście moja ocena to 5!
Zapraszam do mnie, ukaszeq.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania