Krwawe lustro

Od kiedy Maggie przeprowadziła się do nowego domu, odczuwała dziwny dyskomfort. Często słyszała dziwne dźwięki i miała wrażenie, że ktoś ją obserwuje. Ale najbardziej przerażające było jej odbicie w lustrze w łazience.

 

Zawsze, kiedy Maggie patrzyła w lustro, zobaczyła swoje odbicie, ale coś w nim było nie tak. Jej twarz wyglądała inaczej, bardziej mrocznie i okrutnie. Kiedy przypatrywała się uważniej, zauważyła, że w tle widać postać, która wyglądała jak ktoś, kogo Maggie nigdy wcześniej nie widziała.

 

Postać w odbiciu była coraz bardziej widoczna, aż w końcu wychodziła z lustra i zaczynała wędrować po domu. Maggie zawsze uciekała, kiedy pojawiała się ta postać, ale nigdy nie udało jej się uciec z domu.

 

W końcu Maggie zdecydowała się rozwalić lustro w łazience, ale to tylko pogorszyło sytuację. Krwawe odbicie postaci zaczęło się pojawiać w każdym lustrze w domu, a postać zaczęła się pojawiać coraz częściej. Maggie wiedziała, że musi zrobić coś, aby opanować sytuację, ale nie miała pojęcia jak.

 

Pewnej nocy, kiedy Maggie znowu zobaczyła postać w lustrze, postanowiła podejść do niej i spróbować porozmawiać. Okazało się, że postać była duchem młodej dziewczyny, która zginęła w tym domu wiele lat temu, a Maggie była jedyną osobą, która mogła pomóc jej w odnalezieniu spokoju.

 

Maggie postanowiła pomóc duchowi dziewczyny i ostatecznie udało jej się odnaleźć jej szczątki, ukryte w piwnicy domu. Po pogrzebie dziewczyna zniknęła z domu, a Maggie mogła zacząć swoje życie na nowo, bez przerażającego odbicia w lustrze.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Dekaos Dondi rok temu
    Hubercik↔Może i pomysł, trochę nie świeży, jak rozkład zwłok, ale pewien klimat do wyobraźni jest, czytając tekst.
    Jednak pozbyłbym się, się:)↔Bez ducha się, tekst lepiej brzmi.
    Pozdrawiam?:)
  • droga_we_mgle rok temu
    Sztampowość tekstu to jeszcze nie grzech - w każdym razie nie coś, co całkowicie go skreśla. Nie jest też źle napisany, ale w żaden sposób się nie wyróżnia i nie zapada w pamięć. Po prostu nie jest tragicznie, ale dałoby się dużo, dużo lepiej.
    Pozdrawiam.
  • Można to napisać lepiej, ale sam pomysł oraz klimat tego szorta bardzo mi odpowiada. 100% horroru w horrorze, brawo! Pozdrawiam!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania