Krwawnik
Dajmy sobie czas.
Dajmy sobie dwa koty, psa
i żeby wiadomo było, kto jest dla kogo.
A potem, już tylko marzec, maj
i pierwsze pąki, co zmienią się w motyle,
które rozsiądą się przy oknie, w doniczce.
I tam wrosną, jak korzenie sekwoi.
Dajmy sobie wiersz, może kilka.
Niech zaczną nas mylić ze sobą, przy drzwiach,
co otwierają się tylko od środka.
A potem zgubimy klucz
i już nikt nas nie znajdzie, bo nie trzeba.
.
.
.
Z cyklu: Marce.
Styczeń, roku w którym wszystko się zaczęło. Ponownie
Komentarze (18)
Głębokie jak wnętrze mojej $÷∆π, w której znajduje się twoja opinia"
Twój wiersz poruszył moje wnętrze. Na chwilę zwolnił czas, zawiesiłem się w myślach. Najoględniej pisząc. Cenię takie pisanie.
.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania