Krzesło z czterema nogami

W ciemnym świetle zanurzony,

siedzę na płocie,

pośrodku rzeki do tyłu płynącej,

szukam krzesła z czterema nogami,

krzesła, które Ktoś między falami,

innym zostawił.

 

Siedzę na płocie przeglądając fale,

jedną po drugiej,

by żadnej nie stracić,

przez sito na wpół dziurawe,

przy ciemnym świetle cedzę:

ja przechodzień codzienny.

 

Może coś z tego będzie,

może dam radę:

na płocie do rana wysiedzieć,

i w świetle zastanym,

odnaleźć to o czym mówią,

iż między falami,

istnieć po prostu nie może.

 

Krzesło z czterema nogami,

wykonane przez Kogoś z innego świata,

zwykłe i codzienne,

a jednak bardziej niż konieczne,

by przetrwać między falami,

w tym nurcie do tyłu płynącym.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Senograsta rok temu
    zastanawiające, hinduskie szukanie centrum w falach

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania