Krzych i narciarskie skoki
„Skoki Żyły żyłą złota”!
(choć wesołek, choć niecnota).
...
Gdy po rekord skoczył Żyła,
to u Krzycha wnet odżyła
wiara, że możliwe wszystko,
przecież nie jest biedaczysko.
– Żyła skoczył? Też tak mogę,
zbajeruję dziewczę błogie –
Krzych wyciągnął myśl ze skoku ,
by spróbować skok… na boku.
...
Wiem, żeś w leciech. Mam pytanie –
stać cię na jej utrzymanie?
Proza życia a twe chcenie –
trzeba złota na marzenie.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania