Krzyk

Krzyk radości i krzyk bólu,

Namiętności i cierpienia.

Tyle krzyków jest na świecie -

Każdy inne ma znaczenia.

 

Kiedy sobie głośno krzyczysz,

To powiedzą: jest szalony.

Każą leczyć się od krzyku -

Biel i kaftan założony.

 

Ale kiedy tylko mogę,

Po cichutku krzyczę sobie.

Do mnie klamki czasem mówią

I nikt o tym się nie dowie.

***

Enchanteuse, dziękuję za pomoc z poprawą!

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Enchanteuse 26.04.2019
    *nadzienie. Rozumiem, że do rymu pasuje bardziej "nadzienia", ale to forma biernika od liczby mnogiej, a liczba mnoga niestety w tym kontekście brzmi niezgrabnie lekko i trochę nie pasuje.
    Poza tym spoko - rytmicznie i rymowo. No, jeszcze może na upartego to: "Dla mnie klamki czasem mówią" - nie lepiej: "do mnie"?
    Podoba mi się przesłanie i ujęcie problemu w wierszu: dzisiejszy świat każe nam tłumić emocje, bo opanowanie to dowód siły. Jednak tłumienie w sobie krzyku do niczego dobrego nie doprowadzi.
    Dziękuję za ten wiersz, aldanari.
  • aldanari 27.04.2019
    To ja dziękuję za opinię. Być może zastosuję się do Twoich porad, jak teraz o tym myślę to nawet powinnam. Dziękuję i cieszę się, że Ci się podobało! Pozdrawiam!
  • aldanari 27.04.2019
    Może zamiast nadzienia, zmienię na znaczenia..
  • Enchanteuse 27.04.2019
    aldanari a gdyby iść w tym kierunku dalej i dać: "wszystkie o innych znaczeniach"?
    Nie wiem, nie jestem dobra w poprawki. Na pewno coś wymyślisz.
  • aldanari 27.04.2019
    Enchanteuse Dziękuję za pomoc, chyba jednak jesteś dobra w poprawkach :))
  • Enchanteuse 27.04.2019
    aldanari a gdzie tam dobra... Ale cieszę się, że jakoś byłam przydatna. Postaram się wpaść jeszcze kiedyś.
    Pozdrawiam :)
  • To o nocy i śmierci bardziej mnie wzięło, a tu to tak nie bardzo, ale fajnie, że szukasz i próbujesz.
    Pozdrawiam
  • aldanari 03.05.2019
    Szczerze, to bardzo stary wiersz, chyba z liceum. I tak jakoś wstawiłam, przez sentyment ;) Dzięki za opinię, pozdrawiam, Maurycy :)
  • aldanari nad starymi najlepiej się pracuje, po czasie widać co można w nich ulepszyć.
    Trzeba tylko do tego dojrzeć, ja tak mam często:)
    Zachowuj stare wiersze czy inne teksty, to świetna baza pomysłów i uczuć do nowych lepszych utworów.
  • aldanari 03.05.2019
    Maurycy Lesniewski dziękuję za te słowa. Jestem trochę upartą osobą i czasami nie mam serca do zmiany, ale może pewnego dnia wpadnę na pomysł, który wyda mi się lepszy. Mam nadzieję, bo bez tego nie zostanę dobrą pisarką. Pozdrawiam!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania