krzyk na ulicy

na polskiej ziemi zawrzało

szybka piątka nieudana opcja zabijania

jedni leczą ducha inni leczyć pragną ciało

wszystko i nic czarne z białym pomieszane w jednej z betoniarek

 

gniewem karmieni strachem niepewności

życie na kredyt lub ucieczka stąd bilet donikąd

asfaltem idzie siła bagno betonowym chodnikom

z jadem na języku z żalem droga prowadzi w pustkę

 

jedni wielbią Boga drudzy wolą Szatana

na ołtarzach kładą ofiarę za zapłatą

prawda kłamstwo dobro zło w pakiecie

na obrazkach Colosseum wielkiego miasta

na tabliczkach hasła

beton milczy przyjmuje wszystko

chłonie słowa okrzyki młode pokolenie

 

naprawdę nie potrzebują nikogo chcą żyć

bo życie wyciska ostatnie siły krwawe łzy na skórze

załamane dłonie proszą o pokój na świecie

niewinne obeliski naznaczone drzwi świątyń

 

pragnę spokojnie zasnąć dzieci boją się

płonie ogień serc

płonie gniew

płonie grzech

płonie niewinność

niech każdy żyje jak chce tylko zostawcie nasze dzieci

one idą gdzieś niewiedzące dokąd

 

brak słów by wyrazić móc by czuć sens istnienia

niczego nie dawajcie nam i nie zabierajcie tego co już mamy

 

krzyk rozpaczy

Następne częścikrzyk w konarach

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • befana_di_campi 03.11.2020
    Zmusza do myślenia tych, którzy [chyba] jeszcze nie pomyśleli?

    Serdecznie :)
  • Celina 03.11.2020
    Bardzo dobry wiersz do orzemyślenia zwolennikom pajdokracji.
  • Yaro 03.11.2020
    Bardzo dziękuję za odwiedziny .Miłego wieczoru:)
  • koniec drogi 26.11.2020
    Świat w kawałkach,nie pasujących do siebie, ponura wizja a może jednak jest jakaś nadzieja ?
  • Yaro 28.11.2020
    Nadzieja umiera ostatnia:)
  • laura123 28.11.2020
    Masz trochę powtórzeń, trzeba by to zniwelować i moze odrobinę przyciąć. Lubię oszczędność słowa, tutaj jest nadmiar. Ogólnie z treścią mi po drodze, nad wykonaniem jednak bym popracowala.
    Pozdrawiam.4

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania