Księżyc
- Księżyc!
- Co z nim?
- Nie czujesz jak ciąży?
- No jest jakoś większy...
- Jest ogromny. Nigdy nie był bliżej.
- No i co z tego?
- Nie czujesz jak ciąży?
- Już mnie o to pytałeś.
- Patrz jak się srebrzy.
- Daj spokój. Idziemy!
- Ta łuna. Prawie dotyka naszego poddasza.
- Dość!
- Mgrrr. Wgrrr.
- Mówiłeś coś?
- Nie. Chodźmy. Wrrr...
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania