która skruszeje w palcach

słowa ścierają usta

została już tylko wąska kreska

bladoróżowa blizna

po wycięciu treści

 

sensu nigdy w niej nie było

był za to motyw

w postaci jednego słuchacza

przegranego jak życie większości

na szczęście nikt nie obstawia innego wyniku

stąd brak jakichkolwiek roszczeń

za wyjątkiem mojego

 

otóż roszczę sobie prawo do pamięci

do utrwalenia wizerunku

zgodnie z moim sposobem patrzenia

bez tuszowania wad

spomiędzy których wystają zalety

jak chociażby przemilczenie sprawy

nadużycia uczuć

w celu obdarzenia nimi osób niezainteresowanych

z przyczyn niezależnych od adresata

 

bo on kochał inną

pan sobie wyobraża taki afront

on kochał inną a ja musiałam na to patrzeć

jak teraz na jego śmierć

i chyba wtedy było mi lżej

bo co innego być zazdrosnym o jawę a co innego o sen

wieczny z odpuszczeniem win

kiedy ja nie mam już czym modlić się albo kląć

bo blizna blednie zanika jak puls

rozdartej sosny

która skruszeje w palcach

gdyby zechcieć ją wskrzesić

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Igalga↔Wiele ciekawych wersów, które zastanawiają→nie za wesołych oczywiście.
    Np mam skojarzenie→ im mniej oczekujesz, tym mniej boli strata.
    Pozdrawiam🤠:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania