ku pamięci
to ciało już tyle lat noszę
obdarte, śmierdzące, smutne
czasami kolorowe, nie chcę
się spowiadać z małego przewinienia
braku miłości,
niedopatrzenia, nikt nie kazał
nie powiedział, że kochać trzeba
to lejące się,
to bolące,
to brzydkie, piękne czasami
a teraz za późno, nie nauczę się
za dni może lat kilka
pójdzie z dymem, niekochane
z wszystkimi problemami, ale to nic
dziwnego, po ziemi chodzi podobnych miliony
nawet nie pytają dlaczego...
Komentarze (7)
"to ciało już tyle lat noszę"
ciało to Karkonosze
i kocham je i siebie
jest mi ze sobą jak w niebie
a inni to dodatek
jak na komodzie kwiatek
mijają dni długie lata
solo nie koniec świata
Ciekawy wiersz. Niewiele peel daje, raczej mniej niż więcej, jakby nikt nie nauczył go miłości i to takiej prawdziwej, na dobre i na złe. Trochę żal, ale przecież takich ludzi dużo i odejdą w zapomnieniu, w samotności- tak sobie poczytałam
Pozdrawiam 5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania