ku pamięci bliskiej
brakuje nam ciepła rąk
urodziłaś i wychowałaś
teraz ciebie nie ma
pozostał pusty pokój
łóżko czuje pustkę
głowa na poduszce nieobecna
zapamiętamy rodzicielkę
dusza jak blask księżyca
odeszła o wschodzie
brat zapłakał na cmentarzu
mnie też łezka spłynęła
zapalimy znicze ku pamięci
byłaś niczym motyl w ogrodzie
prószyłaś dookoła słodkim pyłkiem
pozostał nektar w sercach
Komentarze (26)
W obliczu śmierci matki byś napisał 'mnie też łezka spłynęła'?
Tyle byś odczuł, że jakaś łezka by ci poleciała?
Myśl, to nie boli...
Spróbuj więc ponownie wczuć się w rolę syna po śmierci matki... tylko parodii już nie pisz.
Wyobraź sobie, jaki to byłby dramat matkę stracić... że była ale już jej nie ma. Jak nazwać tę stratę, pustkę po niej i ból serca...
Jeszcze raz Vampirku wgryź się w temat, tylko bez ślizgania po powierzchni, bo wybrałeś temat gdzie głęboko trzeba wejść pod skórę... pokaż pokłady wrażliwości!
To nie ja, to Marek
NO!
NO!
E, nie budź matki po nocach, Ty wampirze!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania