Kufer
Szedłem sobie dziś moją polanką
I zobaczyłem to! Co? Kufer!
Duży kufer, zajmował pół polanki
Kto go położył? Mogę się tylko domyślać
Idę zawołać mamę! Cóż to za kufer?
Mamo, mamo! Co to za kufer?
Powiesz, mamo?
A może to coś innego?
Jakaś skrzynia skarbów?
Mega smartfon?
Możliwe też, że jest to potężna klatka
Zamknięta a w środku ma martwego ptaszka
Mam nadzieję, że tak nie jest!
To co? Otwieramy, żeby było nam weselej?
Jezus maria, dziecko
Nie piszcz tak, bo mi uszy więdną...
Ten kufer to zwykła ozdoba,
A w nim nic nie ma.
Idź pobawić się z kolegami, ten kufer to tylko łatki
Po tym co się znalazło, co odkryliśmy
Poszło się mywać, zamywać
Wycieraczkami w aucie,
Takimi, co ma tata w aucie.
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania