No i czego dowodzi ten wierszyk? Miał być śmieszny albo ośmieszający - nie udało się: wyszedł pean na cześć nocnego ptaka, nocny ptak przybył rychło i namaścił swoim kultowym guano. Kult - podejrzewam żeś alterego poco, ten sam kretyński styl rymowania - ja mam głęboko gdzieś tutejsze sympatie ludzi i jest mi wszystko jedno kto z kim śpi. Ale mam alergię na wredne typy przepełnione jadem, oportunizmem i koniunkturalizmem... Zakompleksione i niechciane indywidua, całymi dniami rezydujące na portalach internetowych, śmieszne w swej ekscytacji znalezioną literówką w tekście bliźniego - cóż za rzewna, że aż żałosna historia!
Komentarze (21)
jestem ssakiem
się tutaj gnieździ
co geniuszem
jest poezji
Jest on nieco
pierdyknięty
i nikt nie wie
czy on święty.
Fajnie że jesteś samokrytyczny?
bo ma wierne dwie kapłanki
które tego kaszalota
okadzają dymem z knota
Nie szalej bo już cię zdemaskowano świrze.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania