Kult minusów

Los drwi, że rozum przyszedł za późno

Bohaterzy tego pokolenia są w pogardzie

Serce chodzi drogami, które wzrok przyciąga

Choć dorośli naiwnością dorównujemy dzieciom

Nie ważne kto nas bije, przecież i tak to boli

Tylko litość boska jest większa od gniewu

Ciebie wyzywają, lecz Ty nie przeklinaj

Kłótnie, zwady najnowszą narodową cechą

Prowizorka i przypadek rządzi naszym krajem

Nie bierz przykładu z blagi i bezczelności władzy

Głupotę podziwiają, więc nie liczy na ich mądrość

Załatwili Polsce znacznie więcej niż kilku wrogów

Ludzie prawdziwie prawi nie szukają wybiegów

Nie rzucają wykrętami od licznych przekrętów

Przedpolem zbrodni jest zawsze nienawiść

Największym potworem jest mściwość i zawiść

Biedaka więcej kosztuje chleb niż bogatego jacht

Wierzenie w obiecanki okazuje się zawsze kosztowne

Mądry człowiek nie godzi się na wykorzystywanie

Prawdziwym ubogim jest ten co nie ma honoru

Żyjemy po to, by nauczyć się dobrze umierać