Berezę znam ze wspomnień Cata Mackiewicza, był tam. Karmiono ich tak, żeby mieli problemy z łatwym wypróżnieniem, a wypróżniać się mieli na raz-dwa-trzy czy jakoś tak. To była tortura po prostu, bo nikt się wypróżnić w wyznaczonym czasie nie zdołał. Oczywiście Cat był przeciwnikiem Sanacji, bo to był taki PiS, nie trzeba było być komunistą.
Pozdrawiam.
Pobóg Welebor Mackiewicz był fanem sanacji, dopiero po śmierci Piłsudskiego zaczął brykać, a do Berezy wsadzili go za sianie defetyzmu, miał zbyt duże zasięgi bo redagował "Słowo". A na koniec niestety okazał się parszywym komuchem i donosicielem, mimo ciekawej karty wojennej i powojennej na emigracji.
Noico1, tak, tu masz rację, chodziło mi o ten okres po śmierci Piłsudskiego, ale oczywiście sanacja to było już wcześniej. Czy był donosicielem, no podobno tak na koniec. Nie myślę Go bronić, ale pisał świetne książki. Powiedział również, że jest tylko jedna rzecz gorsza od angielskiej kuchni – angielska kurwa ?
Noico1, rozmawiałem z kolegą o Berezie. On mówi, że Bereza była cudowna, bo siedzieli tam wszyscy: z lewa, z prawa, Polacy, cudzoziemcy. Obecnie, gdy ktoś nam się nie podoba ze swoim poglądem czy podejściem, mówimy: "Do Berezy!" ?
Tak, że w jakimś stopniu zmieniłeś tym textem nasze życie.
Pozdrawiam ?
Weleborze, tak w pewnym sensie była ekumeniczna, choć mam na ten temat odrębną teorię. Po prostu przedwojenny podział na lewicę i prawicę był mylący. Choćby ten przykład Mackiewicza, niby konserwatysta, ziemianin, a zachowanie wręcz wskazywało na co innego. Albo endecy, też niby prawica. Zresztą Dmowski do końca życia miał jakąś słabość do Rosji, był przecież posłem do Dumy i chyba nigdy do końca nie rozeznał paskudnej natury bolszewizmu.
Komentarze (9)
Pozdrawiam.
Tak, że w jakimś stopniu zmieniłeś tym textem nasze życie.
Pozdrawiam ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania