kwas
leje się na oczach kwas
wyżera wszystko, co dobre
kwiaty, inne niż reszta
kamienie, odrobinę mniejsze
ku idealnemu porządkowi
żadno nie wie, gdzie ma iść
ukryć się próbuje
barwy zmienia z tęczy
na zwykłą szarość
bez żadnego uczucia
w końcu gniją w samotności
lub marzną gdzieś w piwnicy
oddają całą radość
nie odnajdą jej już nigdy
bo nie mogą być sobą
chciałbym być kochanym
docenionym, zrozumianym
lecz każdy, kto jest jak ja
skończy jak ten kamień i kwiat
na końcu, całkiem sam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania