Kwesta charytatywna

Idę dziś na miasto z puszką,

dwa serduszka niosąc w dłoni,

Juras szepnął mi na uszko,

udostępnij je znajomym.

 

Chyba stanę pod kościołem,

żeby dużo kasy zbierać,

zimy, mrozu się boję,

na nowego Land Rovera.

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Szpilka 3 miesiące temu
    A mnie wcale nie uwiera,
    że ma Juras Land Rovera,
    skoro kogoś strasznie kole
    pewnie z niego cienki Bolek ¯\_(ツ)_/¯

    Stawiam piątaka, bo fraszka fajoska, no i ja lubię fraszki •ᴗ•
  • okruszynka 3 miesiące temu
    Skoro z chęcią się dokładasz,
    na luksusy tego dziada,
    Biorę chipsy, szklankę coli,
    patrzę jak naiwnych goli.

    Za piątaka Ci dziękuję,
    bo wiersz na to zasługuje;)
  • Lotos 3 miesiące temu
    Bogumił?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania