Kwietniowe
W blasku słońca, wśród pól i ogrodów,
wiosna rozpromienia serca bogów.
Nowalijki, jak kwiaty na grobie,
wznoszą się dumnie, jak wieczór nad złotym dołem.
W pakunkach, tajemnice snują,
cebulki krążą, jak wesołe dłonie grają.
A na niebie nad nami, matczyne serce bije,
miłość bez granic, jak wieczna gwiazda migocze.
Czasu interwałowiec, jak złoty moment trwa,
przeplata dni i noce, jak korowód gwiazd się snuje.
Bo kto kocha Polskę, ten zna piękno tej ziemi,
w jej sercu, jak w pieśniach, tkwią nadzieje i marzenia.
Komentarze (7)
I tak ci dopomósz buk.
cóż nie jest to traktat o życiu. Pokazujemy raczej, to co jest wewnątrz nas. Myślę, że tak zrobił autor. Nasz odbiór to sprawa indywidualna i to jest siła wierszy.
Ciekawie pokazałeś swoje spojrzenie...
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego dnia
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania