La Strada

Ona szybko się uczyła.

Nauczyła też zgryzoty, tęsknoty,

od których wpadła w obłęd.

A gdy już umarła,

pobiegł na plażę i mocno zapłakał.

Tylko wszystko jedno mokrej plaży,

gdy słone ziarenka piasku zlewają się ze łzami.

Może taka plaża lepiej by przyjęła pot kochanków.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Jakoś tak bym to widział :)

    szybko uczyła się znaków drogowych
    przy zagubionej autostradzie lyncha
    zgryzoty tonęły w słodkiej coca coli
    na tylnym siedzeniu wielkiego cadillaca

    z frytkami utytłanymi w keczupie
    mętnym wzrokiem szukała kowboja
    przez przyciemnioną tylną szybę

    odnosiłem wrażenie że od lat nie żyje
    że na szyi ma zaciśnięte lasso
    pomimo bycia w nieustannym ruchu

    szczelnie otaczał ją niespokojny ocean
    na plaży którego przed chwilą wysiadła
    wylewając resztkę napoju na piasek
    sczerwieniały od zachodzącego słońca

    Fajne masz momenty, ale takie jakieś sentymentalne to, że aż niestrawne :)
  • Agnes07 18.01.2021
    Dzięki ładny wiersz popełniłeś:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania