Labirynt
Każdy labirynt
normalny
ma Jedno
Wejście
i Jedno
Wyjście
Lecz nasz labirynt
jest inny
Więc wyjątkowy
Wejść ma miliony
a wyjść
Jedno
Dla każdego to samo
Labirynt ten ma jedną
Zasadę
-Nie ma kroku
Wstecz
Każde posunięcie
marnych stóp jest
nieodwracalne
Dlatego bywa i bolesne
czasem śmiertelne
Już nie ma
Odwrotu- wchodzisz
•••
Do Labiryntu wchodzisz
Samemu
Bo w końcu i tak wyjdziesz
Samemu
Co byśmy
o ironio
nie byli
Samotni
Spotykamy innych
Równie Zabłąkanych
Pełnych Nadziei
Zmęczonych
Zniszczonych
Wyczerpanych
Już dawno
Poddanych
Ja stojąc na
Rozstaju
Dostrzegłem Ciebie
nie byłaś normalnym
Zagubieńcem
Tyś była niczym
Anioł
Niczym horyzont
dla dryfującego
Tygodniami
Rozbitka
Ja byłem
Rozbitkiem
Nasze ścieżki skrzyżowane
Przypadek?
Przeciskaliśmy się
Wspólnie przez
najwęższe szczeliny
Ty ze mną
Ja z Tobą
Ty za mną
Ja za Tobą
Ślepo
Z Zaufaniem
Z Nadzieją
Uczuciem
Chyba jedynie
Moim…
•••
Nagle ścieżki rozdzielone
Ból
Strach
Lęk
Jakby ściana wyrosła
z Nicości Wszechświata
Lecz zasada prosta
Bolesna
-Nie ma kroku
Wstecz
Wiem żeś Ty za ścianami
Sąsiednimi
Tak blisko
a Daleko
Cisza między nami
Najgłośniejsza
Cisza
Świdrującą mą
Duszę
A czy Twoją?
Czy wzdychasz
po Mnie?
Czy pamiętasz jeszcze
o Mnie?
Nie wiem
Nie dowiem się
Teraz znowu zostaje rozbitkiem
Rozbitkiem zniszczonym
Rozbitkiem dryfującym
Samemu
To tak brzmi boleśnie
W Echu nicości
•••
Bądź pozdrowiona
Aniele XXX
Czekam na kolejny
Rozstaj
Czekam już tylko na
Ciebie
Tylko to mi zostało
Zasada prosta
Bolesna
-Nie ma kroku
Wstecz
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania