Lalunia
Znałem kiedyś lalę, pozowała, kucała,
próbowała pisać. Niezła była, muszę przyznać, miała
to coś, jednego nie lubiła – seksu.
Wybiegła kiedyś w nocy nie zabierając kluczy.
Podobno byłem niedelikatny. Kurwa, żona,
która zdradza męża mówi to kochankowi. Ja pierdolę,
mamy jeszcze w w kraju niewinne dziwki.
Czytałem jej wiersze, żenadę wpisaną w portal.
Admin pewnie ziewał zatwierdzając. Teraz odkrywam ją na nowo –
no no, nieźle sobie poczyna. Jak to nieładnie znęcać się nad
lolitką w kwiecie wieku.
Komentarze (5)
A tutaj zapewne podtatusiały mizogamista odgrywa się za to, że mu nie dała.
No nieładnie, nawet jak się składa zdania poprawniej niż peelka, zapewne z beja.
hłe hłe hłe
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania