Lapis lazuli

wpadłeś do serca

jak intruz

odłupałeś co nieco

odłamki siebie zostawiłeś

niepotrzebnie

(metamorficzny bajzel)

 

po tym nie było już sobą

trudno tak żyć

 

niech poniesie je woda

wypłucze nadkrytyczny stan

nada nowy kształt

wyrzuci na żwir

 

czeka je ultramaryna

głęboka

z ciepła jego dawnej czerwieni

i chłodnego błękitu twoich oczu

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Max Cady rok temu
    Ciekawy wiersz
  • Roma rok temu
    Miło, że tak uważasz.
  • Dekaos Dondi rok temu
    Roma↔Ultramaryna, to taka "parodia" owego kamienia, koloru nieba💎Zabarwia, ale nie ma prawdziwej tożsamości błękitu. No ale może akurat w tym przypadku, w jakiś niepojęty sposób, pomoże przemienić ostatni wers, w prawdziwe znaczenie lapis lazuli:)↔Pozdrawiam💎
  • Roma rok temu
    Może się uda :) dziękuję za jak zawsze ciekawą interpretację, dobrego dnia :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania