Las
Szepcze las zieloną mową,
w liściach tańczy wiatr majowy.
Echo niesie w głąb polany
śpiew skowronka roześmiany.
Słońce w smugach złotych wpada,
cień się kładzie pod zagadką,
gdzie wśród mchów i paproci
strumień srebrną nicią toczy.
Sosny w niebo sięgają wysoko,
szyszki spadają cichym skokiem,
a w gęstwinie, gdzie światło drży,
sarna w trawie ukrywa sny.
Las oddycha, las wciąż żyje,
w jego sercu cisza kryje
opowieści stare, nowe,
co szumią w koronie klonowej.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania