Las
Cichym szeptem mnie wołasz.
Czy przeciwstawić się temu zdołasz?
Ciągniesz do siebie dziwną mocą.
Cały czas to robisz nawet ciemną nocą.
Kiedy do ciebie idę pozwalasz mi być sobą.
Mógłbym już na zawsze być z tobą.
U ciebie potoki płyną i mech rośnie.
Oraz szyszki rosną na wysokiej sośnie.
Pająki swe sieci szyją.
A robaki pod ziemią się wiją.
Wilki pędem biegają.
A ptaki na niebie latają.
Sarny na łące hasają.
Motyle skrzydłami machają.
Więc gdy jest ci źle i masz dość.
A życie daje ci w kość.
To spakuj parę rzeczy i ruszaj.
Do lasu i do niczego się już nie zmuszaj.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania