Las

Jest

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 14

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (20)

  • stefanklakson 25.01.2019
    Fajny ten las, fani już jak zwykle przyszli i dali ocenki.
  • Wrotycz 25.01.2019
    Dzięki:)
    Nie jest źle, cyfrowo bywało gorzej z rozładowaniem emocji miłych gości:)
  • Florian Konrad 25.01.2019
    mi się podobało
  • Wrotycz 25.01.2019
    Miło:)
  • Aisak 25.01.2019
    Zmroziło mnie.
    Ale czuję niedosyt.
  • Wrotycz 25.01.2019
    Aisaku, ja z tych denerwujących miniaturowców, wybacz.
    Kilka minut w linijkach i w metaforze ich konsekwencja.
    Pozdrawiam:)
  • Dekaos Dondi 25.01.2019
    Napisane ''bogato'' także w sensie sformułowań. I w czasie teraźniejszym. Coś dl a mnie:)
    ''Rozdygotana filiżanka...... ogonie''→ ten fragment najbardziej. Pozdrawiam→5
  • Wrotycz 25.01.2019
    Czas teraźniejszy i walka z nadmiarowym bytem - narratorem wszystkowiedzącym. Trochę trudniej, ale... uczciwiej? Ostatnio zakochałam się w szczególanctwie - stąd ta filiżanka. Szacunek do materii. Do każdej minuty.
    Dzięki za komentarz:)
  • Adelajda 25.01.2019
    Cielesność, chwila przyjemności, adrenalina związana z kolejnym "polowaniem". Próba zapełnienia pustki przelotnymi związkami. Kurczę, aż mnie ciarki przeszły. Czy samotność rozprzestrzeniła się jak zaraza? Czy każdy z nas jest oddzielną planetą?
    Podobno o samotność nie możemy nikogo winić, bo ona przychodzi od środka.
    "zmrożony las pochyla się nade mną" - wieczna zmarzlina, niezdolni by kochać bardziej niż tylko powierzchownie

    Tekst bardzo porusza.
    Pozdrawiam.
  • Wrotycz 25.01.2019
    Samotność wypływa z wielu źródeł, również oczywiście egoistycznych. Zagadką jest dla mnie owo polowanie - niby zawsze się zdarzało, ale dzisiaj utrzymać autentyczny związek - rzecz niemal niemożliwa. JA - ja - ja i asertywność. Mam czasami wrażenie, że w mentalności nastąpił regres, jakby ewolucja chciała nas cofnąć do przedludzkich wymiarów. Albo tworzy zupełnie inny wymiar pola kontaktów.
    Pięknie dziękuję za podzielenie się refleksjami.

    Samotność przychodzi od środka - mądre i piękne zdanie.
  • Florian Konrad 26.01.2019
    Czemuś nie mówiła, żeś ona, nie on... dałem się nabrać na męskobrzmiący nick hahahahahahaha
  • Aisak 26.01.2019
    Ależ to zabawne hahahahahahaha
  • Canulas 27.01.2019
    "– Nie! – zaprzeczam energicznie, zagłuszając trzecie uderzenie metalowego serca. – Jest dobrze. " - piękne wtrącenie. Masz świetnie opracowane wtrącenia. Nie marnujesz słów. Nie ma nic, no pic. Budulce pod klimat są doskonale odmierzalne.

    Jestem w połowie. Zostałem pięknie zaskoczony. Kolejny świetny myk techniczny. Tak świetny, że w pierwszej chwili nie wiedziałem, co się stało. Teraz wiem. Chodzi o płynność. Nie celebrujesz, nie puentujesz scen jakimś (czy to dialogowym, czy narracyjnym) spięciem. Przepływasz na wdechu od-do. Świetne wyczucie stylu.

    Nooo, flashbacki cudne. Bardzo płynnie. Można się zdziwić, może to zazkoczyć i zmrozić. Tekst (kolejny zresztą), który nie końćzy się wraz z ostatnią kropką, a zakwita w myślach. Nie przekraczasz ustanowionej granicy, ale pokazujesz bardzo wysokiej jakości systematykę.

    Pozdrox.
  • Wrotycz 28.01.2019
    Canu... powinnam jakoś sensownie podziękować, ale pod myślami popłoch:)
    Cieszę się, że podeszło, i że bierzesz pod lupę (z zieloną soczewką:)
    Wiem, ale i tak się cieszę, jak dziecko.
    Pozdrawiam:)
  • pkropka 29.01.2019
    "Dojście do przeszklonych drzwi zabiera pięć sekund. Źle, besztam się, odbierając od leciwego szatniarza podrasowane lisie futro, trzeba mi było iść po czerwonym dywanie powoli, bardzo powoli..." - trafia do mnie. Jesteśmy zajęci szczegółami, kreowaniem siebie... Aż zapominamy po prostu żyć.
    Ruszyłaś mnie tym opowiadaniem. Spodziewałam się czegoś innego, na pewno nie tak smutnego, przejmującego.

    Popieram Aisak. Czuję niedosyt.
  • Wrotycz 30.01.2019
    Ciekawy odczyt, Pkropko. Ślicznie dziękuję.
    Tu, w 'Lesie', np. szczegóły odczytu spojrzenia były istotne. Zasygnalizowały wielką zmianę w relacji. Tak, że no...
    Niedosyt jest lepszy od nadmiaru:)
    Pozdrawiam serdecznie.
  • kalaallisut 10.02.2019
    A tu napiszę tylko tyle, że tu byłam i uderzyło osobiście, tak że nawet jeszcze kolegę przyciągłam pod ten tekst.
    Niestety wszystko ma swoją przyczynę a zło, cierpienie, czy negatywna energia, jest jak efekt domina. Plus jest parę zdań takich... :))
  • Wrotycz 11.02.2019
    :))) Fajnie, że byliście.
    Wniosek jak najbardziej uprawniony, cieszy że zdania niektóre, rozumiem, że no... dobre?
    Pozdrawiam:)
  • Agnieszka Gu 17.02.2019
    Witam,
    Świetny tekst, krok po kroku opisane z rozbrarającą szczerością stadium spotkania dwóch, wbrew pozorom, bardzo podobnych osobowości.
    Wstawki typu no.: "Okrągły blat stolika wiruje jak zepsuta i porzucona stacja kosmiczna, zimno mi." - świetne :)
    Pozdlecę jeszcze dalej...
  • Wrotycz 18.02.2019
    Ciekawa myśl z tym równaniem osobowości, dzięki AGu:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania