Las w mojej głowie
Od czasu do czasu pęka mi serce.
To uczucie pojawia się nagle, znikąd. W dziurze, dopiero co zrodzonej z nienawiści do siebie, nie widać dna. Odczuwam pustkę, której nikt odczuwać by nie chciał.
Gardło mnie ściska, nie czuję bicia serca. Uczucie ciężkości na klatce piersiowej mi przeszkadza w oddychaniu, a głowa zaczyna boleć.
Chciała bym się ukryć, a równocześnie przytulić do kogoś. Brakuje mi objęć, których nie da się wyobrazić. Brakuje mi obecności, której nie mogę poczuć.
W mojej głowie dzieje się wiele rzeczy. Wiele myśli na raz przelatuje i mnóstwo postaci po niej krąży.
Kiedy źle się czuję owe postacie cierpią razem ze mną, a kiedy się śmieję, spędzają najpiękniejsze chwile w swojej historii. Historii, którą tworzę ja sama.
Lecz czy wyobraźnia potrafi zastąpić realne życie?
Może nam tylko namieszać w mózgu, odciąć od rzeczywistości, gdy zajdzie się w myślach za daleko. Wydaje nam się, że na końcu umysłu jest radość, świat nam potrzebny. Jednak jak łatwo jest się w nim zgubić?
Moim światem jest las, a jego granicą wejście do miasta pełnego istot. Choć las ma wszystko czego potrzebuję, ciągle ciągnie mnie w stronę owej doliny. Pięknych budowli z marmuru, istot ze skrzydłami i magicznymi mocami.
Ciągnie mnie za granicę, gdzie nie była bym sama.
Jednak wiem, że tej niewidzialnej bramy nie mogę przekroczyć. Powstrzymuję się za każdym razem, aby odejść myślami gdzieś daleko, aby się w nich zatracić.
Las czasami spowija ciemność, gnije i umiera. Moja nienawiść do tego co jest tu i teraz odpycha mnie z miejsca w mojej wyobraźni dając poczucie, że na nią nie zasłużyłam.
Lecz ciągle wierzę, że stare czasy wrócą, a las stanie się tylko wspomnieniem, o którym co jakiś czas sobie przypomnę. W którego stronę wyciągnę rękę i pomyślę, że już nie potrzebuję uciekać.
Bo po prostu nie będę miała przed czym.
Komentarze (4)
Bywa pusta, gdy nie akceptujemy siebie. Nie wyda owoców. Pokochać siebie, nawet nieudacznika, to punkt wyjścia.
...
życie
szturcha popycha
gdyby tak się odmieniło
może nawet nowe
dziś się tym martwi
jest zaniedbane
nie dostrzegane
potrzebuje
uśmiechu radości
rozwinie się
jak kwiaty na łące
dostarczy zadowolenia
nie tylko oczom
polubmy je
warto pokochać dziś
takie jakie jest
podać mu rękę
zaprowadzi
do pięknego jutra
...
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego dnia
"gdzie nie była bym sama." - byłabym
fajne, trochę metaforycznie, ogólnie zgrabnie napisane.
Przy okazji witam na stronie i dobra rada na początek: tu jest dżungla, tu trzeba komentować innych, by samemu dostawać komentarze. Słowem: warto być aktywnym członkiem społeczności, by mieć czytelników.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania