Laska za cwana by sie dziarą i kolczykiem kamuflować

Fajne te nasze kochane lasunie się dotyka

Perfekcjonizm i przebłysk geniuszu w tym widać

Jakby czyjąś ingerencje,ingerencje kogoś zaiste doskonałego

Zaiście doskonały takiej dokonał na nas odmiany że my w całej swej istocie do reszty zgłupieliśmy i zaślepieniu idelnej gładkości,miękkości,jedwabistości tej do reszty sie zatraciliśmy

Nienawidze tej chwili gdy z idealną gładkością do czynienia miałem

Gorzej to niż z chropowatą,szorstką nawierzchnią

Bo nie poczułem w swej nietrzeźwości,ślepocie gdy chropowata,szorstka nawierzchnia bok mój przeszyła

Do reszty zabolało,cierpiało me wnętrze,cierpienie ustać nie chciało

Powrócccie mnie do chwili gdy stara,zgrzybiała baba mnie dotykać zechciała

 

refren:konam powoli,powoli konam kiedy szorstkie,chropowate ostrze powoli mnie dobija a ja nic,kompletnie nic

przez lata bezinwazyjnie daje sie przeszywać

choć czuje ten ból,ból ten całym sobą lecz nic poradzić nie mogę,tak mnie jej idealna,maseczka wyperfumowana do zaniku zmysłów zniewoliła

 

Musze u swego szorstkiego,ohydnego,obślizgłego pana o litośc na klęczkach błagać

Nie widze go,umiejętnie i skrzętnie sie skrywa

Nie da sie zdradzić,nie da wyczaić

Jednak obecnośc jego czuje,posępnej,strasznej szarej eminencji za stosem goryli sie ukrywającej

Nic mi nie pozostaje tylko o łagodną i szybką śmierć go ubłagać

 

refren:konam powoli,powoli konam kiedy szorstkie,chropowate ostrze powoli mnie dobija a ja nic,kompletnie nic

przez lata bezinwazyjnie daje sie przeszywać

choć czuje ten ból,ból ten całym sobą lecz nic poradzić nie mogę,tak mnie jej idealna,maseczka wyperfumowana do zaniku zmysłów zniewoliła

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania