latawce

trzymaj mocno

w słabości dłoni choć o pamięć zaczep

głęboko

bo potem jęki i płacze

 

sznureczkiem trzymaj perspektywę

goręcej im krótszy

przynagla

wieczory trzymaj na dłuższym

 

wiatrem z południa ciepło kreślone

zwiewnie przyniosą

kroki

stawiane boso

 

trzeźwiej popatrzysz

północnym chłodem gdy

powieje

mimochodem

 

latawce…

 

jak sowy na drzewach

rosną po to by sznureczkiem prowadzić

gdy nocą niepewnie

piechotą

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Grain 2 miesiące temu
    uczęszczałem do uczucia
    najlepsza koszula schła jak latawiec
  • Polaroid 2 miesiące temu
    miła myśl :)
  • Jimmy 2 miesiące temu
    👍😎
  • Polaroid 2 miesiące temu
    Jimmy
    Wystarczający komentarz :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania