Lato odchodzi

Dzień już trochę później wstaje,

chłód doskwierać mu zaczyna.

Na dzień dobry płacze czasem,

jego twarz jest trochę inna.

 

Jeszcze słońce mu przygrzewa,

jednak nieco już zamglone.

Czasem szumią smutne drzewa.

Wieczór wcześniej spać nas goni.

 

Opadają z wolna liście,

żadne nowe nie chcą rosnąć.

Jesień cicho głosi przyjście,

zatęsknimy znów za wiosną.

 

Lato żegna nas powoli,

znika gdzieś za horyzontem,

Jesień stroi się do roli,

by tu naszym rządzić losem.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Dekaos Dondi ponad tydzień temu
    Amazonka↔Melancholijnie sentymentalnie, ale na szczęście jest to cykl powtarzalny,
    Można by zaśpiewać, bo rytmicznie:)↔Pozdrawiam😊
  • amazonka ponad tydzień temu
    Dziękuję za czytanie i komentarz. Staram się , liczę sylaby, średniówki , pilnuję rymów, żeby nie były gramatyczne. Jestem tradycyjna, ale próbuje też pisać inaczej . Czytam tutaj Waszą poezję, uczę się. Cieszą mnie rzeczowe, wyrozumiałe komentarze. Pozdrawiam serdecznie 🌟

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania