Spadłem z krzesła;) Chodzi o import wewnętrzny, coś w rodzaju dawnego Pewexu albo Baltony, czy o eksport? I na końcu powinno być chyba "grzywę", a jest "wiatr codziennie rano czesze jej krzywę".
A tak poza tym, to fajny tekst, z emocją ekologiczną. Autora wyrasta nam na nową Gretę Thunberg.
Komentarze (9)
A tak poza tym, to fajny tekst, z emocją ekologiczną. Autora wyrasta nam na nową Gretę Thunberg.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania