....

....

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • NataliaO 25.07.2015
    Od początku do końca jest lekko i przyjemnie, płynie się przez historię. Tak naturalnie idzie Ci historia; 5:)
  • Amy 25.07.2015
    Dziękuję i cieszę się, że się podobało. :)
  • Ventus 25.07.2015
    Miło się czytało, mimo że to nie moje klimaty : P
  • wolfie 25.07.2015
    Zaskoczyłaś mnie pozytywnie kolejną częścią. :) Nie mam żadnych uwag. Piąteczka :)
  • Anonim 25.07.2015
    Ze mną autobusem do Ostrowa czasami jeździ niewidomy. Zawszę zastanawiałem się skąd on wie kiedy powinien wysiąść? Ja wiem, że niby można liczyć przystanki, ale na niektórych kierowca się nie zatrzymuje, jak widzi że nikt nie wysiada, poza tym zawsze może trafić się przystanek na żądanie. Nigdy nie widziałem, by człowiek ten pytał o to, który teraz jest przystanek więc jak on to robi? :0 Moja teoria jest taka, że poznaje to po co bardziej wyrazistych zakrętach, wybojach itd. Ale i tak umiejętność godna podziwu :0

    Historia była bardzo ciekawa :D Fajnie zostało ukazane to od strony osoby niewidomej. Ciekawie to przedstawiłaś, realizmu dodawały też sytuacje w których od niewidomej wymaga się tak jak od całkowicie zdrowego człowieka. (np. wstawka z prośbą o nalanie zupy). Mimo tego wszystkiego dam 4, bo byłbym nieuczciwy w stosunku do poprzedniej części, która zaserwowała mi literacką terapię szokową :)
  • MaraJ 29.07.2015
    ,,już chciała powiedzieć coś na temat jego braku potrzeby bycia samodzielnym, ale zadzwoniła jej komórka, ratując tym samym jej dobre relacje z bratem."
    Powinno być:
    ,,Już chciała powiedzieć coś na temat jego braku potrzeby bycia samodzielnym, ale zadzwoniła jej komórka, ratując tym samym jej dobre relacje z bratem."
    Taka mała literówka ;)
    Luźno i miło się czytało :)
  • Amy 29.07.2015
    @MaraJ, przez dłuższą chwilę gapiłam się na to, co napisałaś, zastanawiając się, o co Ci, do cholery, chodzi?! :D Chciałam nawet napisać, że nie widzę błędu, ale dzięki, że zostawiłaś komentarz, bo to znak, że czytasz. :) Dopiero później załapałam. Dzięki, już poprawiam. ;)
  • Anonim 10.08.2015
    "- Ceść – przywitał się uprzejmie Krystian. " ~ Ceść - cześć
    Większych błędów nie wyłapałam ;) Uwielbiam opowiadania, które skupiają się na niepełnosprawnościach, chorobach i tego typu rzeczy. Oby więcej takich! XD
  • Amy 10.08.2015
    Krystian ma wadę wymowy. :D Mogłam to jakoś podkreślić. No nic, poprawię, jak coś wymyślę. ;)
  • Anonim 10.08.2015
    A w takim razie cofam XD
  • Lucinda 11.08.2015
    Super. Nie ma się do czego przyczepić. Szybko się czyta. Bardzo mi się podoba. 5:)
  • Galthar01 03.09.2015
    Krystiana, ale on nie jest taki zły, na jakiego wygląda - pocisk.
    Szczerze mówiąc, dopiero w połowie drugiej części zorientowałem się że Laura jest niewidoma. Ogólnie świetny zabieg z tymi podkreśleniami dźwięków. Chociaż myślę że bardziej możnaby rozbudować opisy braku widzenia. Bo np jest napisane że gość stoi i pisze sms, ale ona przecież tego nie widzi, więc powinno być to inaczej opisane. Jak dla mnie super, chociaż mało się działo. Być może ma to być tylko taka zwykła smutna historyjka, pokazująca ciężkie losy niewidomych.
    Zostawiam bez oceny :D
  • Amy 05.09.2015
    Hmm... nie sądzę, by miała to być "tylko taka zwykła smutna historyjka, pokazująca ciężkie losy niewidomych." Spróbuję chyba pokazać, że choć czasami jest ciężko, nie jest aż tak źle, jak mogłoby się wydawać i jak, niestety, myślą niektórzy ludzie. :) Dzięki za komentarz. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania