LBnD 17 – Starych drzew się nie przesadza

1↔Przepraszam... czy tu miłują?

2↔Odmieniec

***

 

W końcu nadszedł dzień, który od dawna był nam drzazgą.

Staliśmy w ciszy i patrzyli na tych, którzy po nas przyszli. Kotłowali się po pokojach, jak wielkie robaki. Matce w ferworze wybili szklane oko, braciom obtłukli golenie, zaś mnie żebra. Kiedy chcieli wyprowadzić ojca, a ten się opierał, odrąbali mu nogi. Wszyscyśmy na ten widok wydali cichy jęk bezsilności. Jedynie do babci podeszli z należytym szacunkiem.

 

Przywieźli nas do tego miejsca późną nocą.

W pokoju, do którego nas zaprowadzili, zastaliśmy innych odmieńców. Wysiedleni, pokaleczeni i przestraszeni nową sytuacją, byliśmy szczęśliwi, że wciąż jesteśmy razem. Może tutaj ktoś zowu nas pokocha?

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (27)

  • Szpilka 05.11.2020
    Ojeju, straszne z tymi odrąbanymi nogami i straszne to wysiedlenie. Tekst wyrazisty, mocno przemawia do czytelnika ?

    Literówka się wkradła - obtłukli.
  • kigja 05.11.2020
    Szpilka,

    Jeśli przemawia, to jestem ukontentowana. Literówkę poprawiłam.
    Dziękuję za pochylenie się nad tekstem.

    Pozdrawiam
  • LBnDrabble 05.11.2020
    Witamy w Bitwie i życzymy dobrej zabawy.
    Pozdrawiamy
  • kigja 05.11.2020
    LBnDrabble,

    Dziękuję i wzajemnie.

    Pozdrawiam
  • Anonim 05.11.2020
    Przykro mi, ale nie umiem tego odnieść do niczego konkretnego. Dla mnie to zlepek zdań budujący nastrój, ale bez znaczenia. Ale ja ogólnie miewam problemy z rozumieniem niektórych metafor.

    Pozdrawiam.
  • kigja 05.11.2020
    Antoni Grycuk,

    Dziwi mnie to niezrozumienie, albowiem wzorowałam się na Twoim stylu.

    Ja piszę zupełnie inaczej, bardziej obrazowo, a wręcz kawizmnaławizm.
    Dziękuję za refleksje.

    Pozdrawiam
  • Piotrek P. 1988 05.11.2020
    Nie wiem, o co chodzi na pewno, ale podobne historie często w wielu miejscach świata miały miejsce od zarania dziejów ludzkości, i miewają po dziś dzień niestety też. Smutne, straszne, mocno oddziałuje na emocje. 5, pozdrawiam :-)
  • kigja 05.11.2020
    Piotrek P. 1988,

    Masz rację, że od zawsze tak było i trwa po dziś dzień. Świat jest okrutny...
    Dziękuję za pochylenie się nad tekstem.

    Pozdrawiam
  • Pasja 05.11.2020
    Tak łatwo jest wykluczyć człowieka ze społeczeństwa i pozbawić go bezpiecznego azylu jakim jest dom. Mimo zniewolenia i bólu, cieszyli się, że wszyscy są razem i są tacy sami jak wszyscy. W całej tej akcji wysiedlenia jest jeden pozytywny oddźwięk... szacunek do starszej osoby i sprzeczność z tytułem.
    Pozdrawiam
  • kigja 06.11.2020
    pasja,

    Dziękuję za pochylenie się nad treścią i wyłapanie pozytywów.

    Pozdrawiam
  • 00.00 06.11.2020
    Odchodząc już od oczekiwanego zaskoczenia, chociaż powinno być na końcu.
    Szklane oko zrobiło największe zdumienie, jakby coś w nim było czego nie można zobaczyć zdrowym okiem. A może sam fakt podwójnego okaleczenia.
    Wysiedlenia były wydarciem korzeni, dla osób w podeszłym wieku sama ta sytacja była największym ciosem.
    U Ciebie lubię innowacje, znajdują coś czego u mnie brakuje. :)
  • kigja 06.11.2020
    00:00

    Wydawało mi się, że odrąbane nogi zrobią największe wrażenie. Na wszystkich.
    Szklane oko robi WoW, ale jednak nie odbiera bezpośrednich impulsów.

    Dziękuję Szu za pochylenie się nad treścią i zaskakujący komplement.

    Pozdrawiam
  • Dekaos Dondi 06.11.2020
    Kigjowe, lecz inne zarazem.
    Dla mnie też szklane oko. Wyobraziłem sobie jak się turla po podłodze, a drugie obserwuje.
    Na końcu jest szczypta nadziei.
    Gdyby jednak część 2 była częścią 1 a 1(bez pierwszego zdania)↔2, to by było, bardziej przygnębiająco.
    Mnie się podoba↔Pozdrawiam:)↔5
  • kigja 07.11.2020
    Dekaos Dondi,

    Dziękuję za czas z utworem, refleksje i podobanie.

    Pozdrawiam
  • Bajkopisarz 06.11.2020
    Bardzo dobre. Zastanawiające jest najbardziej, kim są Oni. Kim jest ekipa która to wszystko robi i po co to robi. Na czyj rozkaz i na jakiej podstawie. Bo wygląda na to, ze może zrobić wszystko, co chce – zarówno uciąć nogi, jak i podejść z szacunkiem. Kieruje się więc jakimś kodeksem, przepisem, może rutyną.
    A może zależy od tego, jaki oddział Onych przyszedł. Gdyby przyszedł jakiś inny, może to babce odrąbano by nogo, a do ojca odnoszono by się z szacunkiem?
  • kigja 07.11.2020
    Bajkopisarz,

    To istotne pytania dla tej opowieści. Jednak te najbardziej istotne zostały pominięte.

    Dziękuję za analizę, chęć poszukiwania odpowiedzi i uznanie.

    Pozdrawiam
  • Bajkopisarz 07.11.2020
    kigja - wiem, że skupiłem się na szczególe, możliwe że najmniej istotnym ;) Nic jednak nie poradzę, właśnie szczegóły przyciągają moja uwagę najbardziej, czasem kosztem wniosków z całości.
  • LBnDrabble 06.11.2020
    Rozpoczynamy głosowanie na najlepsze drabble! Zapraszamy do czytania, komentowania i nagradzania punktami.
    Głosujemy do 09 listopada/poniedzialek/ godz. 23.59
    Literkowa
  • kigja 07.11.2020
    LBnDrabble,

    Dziękuję. Jeszcze tylko muszę przeczytać inne publikacje.

    Pozdrawiam
  • Sisi26 06.11.2020
    Bardzo ładnie zapraszam do czytania u mnie.
  • kigja 07.11.2020
    Sisi26,

    Weź udział w kolejnym konkursie.
    Jeśli chcesz pisać i rozwijać umiejętności, to bardzo pomaga.

    Nigdy wcześniej nie brałam udziału w podobnych rozgrywkach literackich, ale odkąd przełamałam strach, to idzie mi całkiem nieźle.
    Zachęcam.

    Pozdrawiam
  • Dekaos Dondi 07.11.2020
    Kigjo→Wklejam Ci uzasadnienie głosowania:
    Za realistyczny, dwuczęściowy tekst ,który – zdaniem mym – trzeba sobie dopowiedzieć...
    Pozdrawiam:)
  • kigja 07.11.2020
    Dziękuję Dekoś :)))
  • Shogun 09.11.2020
    Ciekawie, ciekawie. Aż mi się pewne wydarzenia historyczne do głowy nasunęły, ale je tutaj pominę, tak na wszelki wypadek haha :)
    Cóż, podoba mi się otwartość zakończenia i pewna tajemnica, związana z tym, dlaczego to się dzieje? Kim są ci, którzy ich zabrali?
    Można rozmyślać i to mi się podoba.
    Pozdrawiam :)
  • kigja 09.11.2020
    Shogun,

    Ogromnie mnie cieszy, że udało mi się zachować pewną tajemnicę, ale szalenie mnie korci, żeby odsłonić karty :]

    Dziękuję za przeczytanie.
    Pozdrawiam
  • Shogun 09.11.2020
    kigja Nie odsłaniaj, bo zniknie czar ;)
  • kigja 09.11.2020
    Shogun

    Dobrze. Dziękuję :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania