.gj

Luty 2021

 

W moim mieście ukazała się śmierć, szła pod rękę z miłosiernym panem. Z osierdzia wyrywali okrzyki, z łona wyrywali życie, aż ludzie zaczęli szeptać coś o niewiniątkach, w trakcie tych szeptów umierali.

Przeżyci mieli zasiane w sobie nasiona nowotworów, nowiczek był dodatkiem do frytek dla opornych głośnych, bo tylko cisza się liczy, ciszej budiesz dalej jedziesz, aż został tylko bezdomny z karteczką, że jest głucho niemym ślepym, oczywiście kłamał, ale kłamał tak dobrze, że w moim mieście został tylko on, kiedy śmierć i pan miłosierdzia odeszli. Został tylko on i cud - zrzucił kalectwo, pasożyt bez żywiciela, nawrócony bez zbawiciela, a miasto nie chciało go wypuścić, bo czym byłoby miasto bez mieszkańca. Opanowały go głód i nędza, głód gdzie rzyga się pustką i nędza, że tą pustkę się zjada by rzygać znów.

 

W moim mieście narodził się spokój, w męskim łonie bezdomnego oszusta, płód był spaczony i z gwałtu, lecz śmierć z miłosiernym odeszli. Przeżył więc poród, chciał porzucić nieszczęście, lecz ciągnęło się za nim, nie miał czym ciąć pępowiny, żuł ją bez skutku i rwał z siebie, aż wyrwał wnętrzności, wróżył z nich chwilę i modlił, aż przyszła śmierć z miłosiernym by odebrać mu resztę nadziei mówiąc, "bądź błogosławiony i każda chwila twej męki", oto tajemnica wiecznego życia. Amen

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (22)

  • Łukaszenkowski dwa lata temu
    Wrzucamy w betoniarkę trochę słów i ciekawe co się umiesza...
  • Dementor Biały dwa lata temu
    Czyli nie do uratowania
  • Łukaszenkowski dwa lata temu
    Dementor Biały Zapytaj Martyny, ona lepiej się zna.
  • LBnDrabble dwa lata temu
    Dementor za dużo słów. Drabble składa się ze stu. Albo skróć, albo usuń z konkursu.

    Literkowa
  • Dementor Biały dwa lata temu
    Wiem co to drabble, ale przy tak przedstawionej sprawie żegnam
  • LBnDrabble dwa lata temu
    Dementor Biały nie neguję twojej znajomości co do wiedzy o drabble. Nie musisz się dąsać i żegnać. Pewne zasady powinny obowiązywać każdego!

    Literkowa
  • Dementor Biały dwa lata temu
    LBnDrabble nie dąsam, zwyczajnie nie chce mi się liczyć słów, więc nie nadaje się do waszej zabawy
  • Poncki dwa lata temu
    Szkoda, że Ci się nie chce, bo jestem zdania, że jak byś nad tym chwilę przykucnął to byłoby z tego całkiem niezłe drabble.
  • Dementor Biały dwa lata temu
    Aha, dziękuję za opinię
  • Atriskel dwa lata temu
    To jak mamy głosować jeśli tu więcej niż 100 słówek?
    Kataklizm pełną parą, aż w oczach obraz trwogi powstaje .. nie wiem co bardziej straszne czy ta rzeź niewiniątek czy przeżuwanie pępowiny, przerażający koniec też .. Atmosfera cała nie zawiera krzty nadziei .. jakby apokalipsa przyszła.. śmierć okazała się tu zbawieniem ... te wnętrzności.. fuuuu aż zachciało się wymiotować, ale pewnie o to chodziło i udało Ci się. Oddałeś tę grozę, ból, smutek idealnie, ale muszę przeczytać coś wesołego, by zapomnieć o tym co napisałeś.
    Pozdrawiam
  • Atriskel dwa lata temu
    To opowiadanie to taki wampir, który wysysa energię
  • Atriskel dwa lata temu
    Czy Ty napiszesz kiedyś coś weselszego? Jak dotąd te utwory, które przeczytałam były o smutnej depresyjnej tematyce. Widać, że masz rękę do pisania. Czy mógłbyś napisać napisać coś lżejszego, coś co wywołałoby uśmiech? Rozumiem, że każdy pisze co chce. Życie często daje w kość, ja lubię pisać coś co pozytywnie się kończy, z jakąś nutką nadziei, ale wiadome każdy ma swój styl. Pozdrawiam serdecznie :-)
  • Dementor Biały dwa lata temu
    Atriskel ten txt nie uczestniczy w konkursie, został zdyskwalifikowany
  • Atriskel dwa lata temu
    Dementor Biały a szkoda, bo potencjał w nim jest
  • Dementor Biały dwa lata temu
    Atriskel mam specyficzne poczucie humoru. Coś wesołego kiedyś napisałem, ale nie bardzo wiesz gdzie to jest nawet
  • Atriskel dwa lata temu
    Dementor Biały Spoko, a "wymiotować kwiatkami" takie sformułowanie trochę koloru dodaje, choć do tego tekstu nie pasowałoby. Tak do głowy mi jakoś wpadło, aby te wnętrzności nieco umilić :)
  • Dementor Biały dwa lata temu
    Atriskel a co za różnica? Wrzuciłem to przy okazji, gdybym używał worda to może bym to dostosował, ale nie widzę w tym żadnej tragedii, że nie bierze udziału w zabawie
  • Atriskel dwa lata temu
    Dementor Biały No nie jest to tragedia- to nie gra o złote majtki :) Skrócone to już nie oddałoby klimatu .Ja moje wystawiłam przed północą- tak jakoś zaświtało mi w głowie ;-)
  • Dementor Biały dwa lata temu
    Atriskel mogłem to wrzucić, chyba się mieści w stu słowach, ale jakoś tak wyszło.

    Luty 2021

    Kazali mi urodzić krzyż, by było to możliwe połamano mu ręce, wyrwano za głowę, umyto i włożono do pustego akwarium. Zawinęłam go w koc i wróciłam do domu z nową śmiercią, każdym dniem tylko trawił tylko ciążył. To jeszcze jest droga, a już gwoździami przybici.

    Urodziłam krzyż, połamano mu ręce by mógł ze mnie wyjść, Bóg jest dobry, to z miłości, bym przecisnęła się przez swoją śmierć, urodziłam krzyż.

    krzyk
  • Atriskel dwa lata temu
    Dementor Biały o Matko.. jakby sama Maryja mówiła , aż mi szczęka opadła . A to jest jeszcze bardziej smutne .. aż czuje się te atmosferę..
    Przypomina mi to też mój utwór

    W końcu zawinięty Jezusek - figurka - laleczka- a jednak żywy człowiek-dziecko- dorosły..
    to i słodkie i smutne zarazem. Serce topi się z żalu patrząc na Jego cierpienie.. i jedyne co się da to go poskładać .. utulić, zaśpiewać kołysankę i obmyć łzami..

    Swoją drogą .. nie rozumiem jak Bóg - skoro taki dobry ojciec nie uratował Jezusa??!! Ja skoczyłabym za własnym dzieckiem w ogień! Wytargałabym te gwoździe z niego!! Krzyczyłabym do ludzi: "Co debile stoicie i patrzycie jak niewinny człowiek umiera!! A gdyby to był Wasz syn?" A może Ci ludzie, by się obudzili!! Ach brak słów! Pewnych rzeczy nigdy nie zrozumiem!! Kiedyś czytałam najświeższe odkrycia na temat biblii, że Bóg uratował swoje dziecko i że to Juda zawisnął na krzyżu...
    Wierzę, że Bóg jest dobry i nie jest głupi...

    Znowy te łzy zdechnięte....
    leją się po policzku
    znowu ten śmieć wyszedł z kosza
    Znowu wszystko przekręcił do góry nogami
    Znowu z siebie robi anioła
    a rogi ciągną za smycz jego ogon i widły
    Jego czarne ślepia
    zabijają moje serce od podeszwy
    tną je nożem, gdy było już zacerowane
    po 2 latach ciszy
    po 7 latach ucieczki
    po 14 latach wyczuwania jego smrodu
    gdy spokój zaczął siać swe ziarna
    gdy me perełki były szczęśliwe bez tego dna...
    gdy moje gardło nie czuło już prawie ucisku

    jego rąk

    gdy byłam ..jedną nogą za bramą otchłani
    gdy w jednej sekundzie widziałam film mego życia..

    I ten śmieć znów wyszedł z kosza
    I choćbym nie wiem jaką pelerynę rozciągła
    I ramiona miała długie na cały świat
    I choćbym zgasiła wszędzie światło by je ukryć...
    To ten śmieć i tak wpełźnie
    by pluć grozą i strachem...
    Dlaczego to łajno nie zjada swoich odchodów?
    Gdzie jesteś Boże, gdy Cię wołam?
    Panie Jezu jak ja nie lubię patrzyć na te gwoździe.
    To ja pamiętasz? Ściągnęłam Cię z krzyża,,
    ale ręce Ci się połamały, bo te gwoździe tak silno trzymały !!!
    Zakleiłam je klejem ..
    lecz był za słaby
    Jezu mój Braciszku Kochany jak mam wyleczyć
    Twe rany?
    Wzięłam taśmę klejącą- tak to jedni nazywają ... lecz dla mnie to zwykły plaster
    Ważne, że Twe ręce trzyma
    Spaliłam krzyż, bo był drewniany
    Płonął w ogniu jak ludzkie grzechy, jak dom nieznany
    jak dusze, które zamknęły serce przed Tobą...
    Położyłam Cię na sercu
    tę małą rzeźbioną figurkę..czy może odlaną jak miliony laleczek
    zrobionych z Ciebie
    I Ty dla mnie Jezusku jesteś moim
    Misiem ukochanym
    którego tulę w mym serduszku
    i wiem, że Ty zawsze tam jesteś
    i czekasz na mnie
    a ja czasem nie przychodzę pobawić się
    z Tobą
    Rzucam Cię w kąt- tak myślisz?
    To mój czas, którego za mało Ci daję
    Panie Boże Braciszku Kochany
    ale ja czuję Twoją rękę na moim ramieniu
    Słyszę, gdy mnie wołasz nawet, wtedy, gdy Twe ręce zaplastrowane
    a nawet, gdy zimna fa figurka
    i nie masz włosów misia
    Ja czuję ciepło Twojej obecności
    Cienia, który zadeptuje moje łzy
    Ty jesteś tym chlebem, który przytula mnie
    codzień
    Ty jesteś tą wodą, którą krąży w mej krwi
    To Ty jesteś tym znakiem na drodze
    ograniczeniem prędkości, którą czasem przekraczam...
    To jesteś Ty tą barierką na moście
    To jesteś Ty... tym człowiekiem, który się do mnie dziś uśmiechnął..
    To jesteś Ty tym dzieckiem, które wzięło chusteczkę i otarło moje oczy
    To jesteś Ty ten tusz z moich rzęs odbity
    To jesteś Ty ta świeczka zapalona dziś na cmentarzu ...
    To jesteś Ty ta staruszka, która ledwie szła by uścisnąć Ci dłoń
    To jesteś Ty ta gwiazdka z nieba, która mi czasem spać nie daje
    To jesteś Ty tymi palcami, które odbijają me myśli w telefonie ..
    To jesteś Ty tym miodem, który stoi na stole
    Jakże jesteś słodki,lecz nigdy za słodki
    Bo taki w sam raz
    Bo taki Mój Brat :-))
  • Dementor Biały dwa lata temu
    Atriskel trochę litanijno przegadane. Ale faktycznie pasuje tematem
  • Atriskel dwa lata temu
    Dementor Biały Ty w krótkich słowach lepiej to ubrałeś niż ja w długich ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania