Panie Buczyborze↔Tekst rzecz jasna, niejednoznaczny w sensie interpretacji, lecz w guście mym.
Czasami, jak wynika z tekstu, ważne jest usytuowanie swojej tożsamości, której przynależy, konkretne "coś"
Królowa jest jakby na rozdrożu, bez konkretnych drogowskazów, które dopiero tworzy.
Tam na "górze" nie pasowała, tu↔jakby bardziej, lecz sama nie wie, czy... najbardziej.
Ale chce wierzyć, że tak jest, będąc Królową "prochu i ziemi"
Dość pokrętna interpretacja, ale nie zawsze umiem po ludzku:)
Pozdrawiam:)↔%
Jak to mówią? Wszędzie dobrze, ale najlepiej w domu? Chociaż w tym przypadku dobrze tylko w domu. Dobrze się to czyta i z zaciekawieniem. Ciekawe miejsca wymyślasz. Jak dla mnie, to super zakorzeniłeś Hannę w krainie umarłych...
Bardzo ciekawe spojrzenie na życie z perspektywy tego, że jest się kimś ważnym i ma się jakąś misję do spełnienia. Cieszyć się życiem, tak trudno jest. Ale mieć przyjaciela jeszcze trudniej. Bohaterka miała przy sobie wierna przyjaciółkę, bo… „wielu przyjaciół, którzy w przeciwieństwie do niej z czasem odchodzili i musieli być zastępowani nowymi”… prawdziwy przyjaciel nigdy nie odchodzi.
„by jakakolwiek istota mogła tak długo trwać w wymiarze niebytu”… bardzo trudno jest to pokonać, ale nie jest do niepokonania.
Tak jak… "Każde marzenie jest tam na wyciągnięcie ręki. Czegokolwiek sobie zażyczysz, to się stanie" - a jednak nie była tam szczęśliwa…
"Dowiedziawszy się, że te wszystkie pozornie czyste dusze nie zapomniały swoich wad z dawnych żyć i że niemożność odejścia może być przekleństwem, gdy jest się wzgardzanym elementem…"
Jak często nie wiemy czego potrzebujemy w życiu i jak często nie doceniamy tego, co mamy. Wciąż poszukujemy doskonałości i lepszej karmy, i dlatego mijamy się z tym, co jest obok i co jest w życiu najważniejsze. Najtrudniej jest rozmawiać z samym sobą i ważyć rozsądnie zyski i straty.
Zazwyczaj uważam takie słodkie zakończenia za kiczowate, ale u ciebie tego nie poczułem. Krótko mówiąc wzruszyłem się. A opowieść trochę przypomina mi film czarownica, jakaś inspiracja czy tylko mi się wydaje?
Komentarze (16)
Czasami, jak wynika z tekstu, ważne jest usytuowanie swojej tożsamości, której przynależy, konkretne "coś"
Królowa jest jakby na rozdrożu, bez konkretnych drogowskazów, które dopiero tworzy.
Tam na "górze" nie pasowała, tu↔jakby bardziej, lecz sama nie wie, czy... najbardziej.
Ale chce wierzyć, że tak jest, będąc Królową "prochu i ziemi"
Dość pokrętna interpretacja, ale nie zawsze umiem po ludzku:)
Pozdrawiam:)↔%
Przedłużono do↔5.4
Literkowa
Autorze czytaj i pozostaw komentarz. Nagradzaj według zasady: 3 - 2 - 1 plus uzasadnienie; dlaczego?
Zapraszamy
Głosowanie potrwa do 11 kwietnia /niedziela/ godz. 23:59
Literkowa pozdrawia i życzy przyjemnej lektury.
Pozdro:)
Literkowa
„by jakakolwiek istota mogła tak długo trwać w wymiarze niebytu”… bardzo trudno jest to pokonać, ale nie jest do niepokonania.
Tak jak… "Każde marzenie jest tam na wyciągnięcie ręki. Czegokolwiek sobie zażyczysz, to się stanie" - a jednak nie była tam szczęśliwa…
"Dowiedziawszy się, że te wszystkie pozornie czyste dusze nie zapomniały swoich wad z dawnych żyć i że niemożność odejścia może być przekleństwem, gdy jest się wzgardzanym elementem…"
Jak często nie wiemy czego potrzebujemy w życiu i jak często nie doceniamy tego, co mamy. Wciąż poszukujemy doskonałości i lepszej karmy, i dlatego mijamy się z tym, co jest obok i co jest w życiu najważniejsze. Najtrudniej jest rozmawiać z samym sobą i ważyć rozsądnie zyski i straty.
Pozdrawiam
Ciekawy utwór!
Dzięki za komentarz.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania