Poprzednie częściLBnP 1 Wyprawa na Marsa - scenariusz
Pokaż listęUkryj listę

LBnP 2 Pamiętnik erotomana - Walet kier

Walet kier

 

15 września 2017

 

Jan Kiepura też chyba był erotomanem, ale jemu wystarczyło tylko całować te wszystkie dziewczynki. Śpiewał o tym bez skrępowania, nie ważne brunetka czy blondynka.

 

Całość w Zeszycie piątym mojej książki Opowiadania z zakładką :)

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (22)

  • Pasja 16.10.2017
    Z jaką precyzyjną technologią opisujesz podboje waleta. Czasem nie potrafimy dostrzec tej jedynej niepowtarzalnej, bo patrzymy przez pryzmat wyglądu. A po spróbowaniu nie chcemy już zapomnieć. Tylko dlaczego, aż pięć miesięcy erotoman się męczy ze swoimi pragnieniami. Wystarczy tylko przyznać się do błędu. A tak pozostają nidopowiedzenia. Fajny ten twój sztambuch. Pozdrawiam 5 :)
  • KarolaKorman 16.10.2017
    Faktycznie sztambuch :) Dziękuję, pasjo, że mnie odwiedziłaś i przeczytałaś :) Cieszę się, że nawet próbujesz znaleźć rozwiązanie problemu bohatera. Pewnie niejedna kobieta tak by zrobiła, ale faceci często ulegają presji otoczenia, kumpli. Maja wrażenie, że spada ego, tracą na wartości. To oczywiście mówię jako kobieta, która obserwuje, nie jako facet :) Pozdrawiam :)
  • Witamy kolejne opowiadanie zgłoszony do Bitwy :)
  • Roze_i_bratki 17.10.2017
    Ten to chyba po tatusiu, on też zawsze był niezły w te klocki. - ...nie mów mi skąd walet to wie. Na serio. Zniesmaczyło mnie to strasznie, jest to warte zaznaczenia, ale nie chcę się w to wgłębiać.
    Poza tym wszystko trzyma poziom. Miło się to czyta, bohater ma zadziwiająco dużo charakteru jak na tak krótki tekst i konieczność skupienia się na jednej cesze. Szczerze mówiąc, nie umiem znaleźć w tej pracy żadnej wady, nawet jeśli mowa o kompletnie subiektywnych rzeczach.
    Moją ulubioną częścią była stanowczo Zosia. Nie chodzi nawet o nią samą w sobie, a o sposób, w jaki została opisana. Przeważnie było w tym tyle ciepła i miłości do postaci, że aż chciałoby się to czytać w nieskończoność.

    Także ten... nie można dać innej oceny niż pięć.
  • KarolaKorman 17.10.2017
    Ten to chyba... - tutaj chciałam podkreślić nie tylko to, że cecha była dziedziczna, ale również, że bohaterowi taka sytuacja była na rękę. W późniejszej części podkreśla, że odkąd jej nie ma, nie spędza samotnie weekendowych nocy. Kobieta w domu jest jednak kimś, przed kim może miałby respekt, musiałby szukać jakiegoś lokum, a tak... wolna chata :)
    Dziękuję za twoje spostrzeżenia i przeczytanie, za miłe słowa. Pozdrawiam :)
  • Adam T 17.10.2017
    Przyznam, że zastanawiam się, czy po tym tekście nie zacząć pisać do Ciebie Karol, nie Karola ;)))) Wleźć w gacie faceta, na dodatek takiego ogiera nie jest łatwo nawet facetom, a Ty pokazałaś go tak niejednowymiarowo, malowniczo, bogato. Nawet jego erekcje nie trącą u Ciebie szmirą, czy innym internetowym shitem, którego naczytać się można kilogramami w sieci szerokiej. Przy okazji jak on idealnie zareagował przy kolegach, to tak prawdziwe, że aż bolesne. Erotyka wyważona, subtelna, ale nie nudna, przeciwnie – pikantna, przynajmniej dla mnie. No i ewidentnie Twój styl.
    Mnie się podobało.
    Pozdrawiam :)
  • KarolaKorman 17.10.2017
    Już pod tematem Nuncjusza pisałam, że trzeba się będzie wczuć :) Jeżeli wyszło nie najgorzej, to się cieszę. Gdybyś nawet zaczął mi mówić Karol, to tylko pochwała w tym momencie :) Pięknie dziękuję :) Pozdrawiam :)
  • bazgroszytka 17.10.2017
    Świetny tekst. Żal mi było Zośki, bo też do najszczuplejszych nie należę i weszłam w jej skórę... A Walet niech teraz cierpi, a co taka zołza będę ;) Pozdrawiam.
  • KarolaKorman 17.10.2017
    Dobrze, bądź zołzą :) Dziękuję za odwiedziny :)
  • Canulas 17.10.2017
    Bardzo dobry kawał tekstu seniorito K.K.
    "Wiatr wypalił mi trzy papierosy, rozczochrał fryzurę i pozamiatał śmieci przed twoim blokiem, ale nie doczekałam się, żebyś otworzył. I taki scenariusz brałam pod uwagę. Powodzenia.+ - ten kawałek musiałem przekopiować, bo jest zajebisty.
    Naprawdę, grubaska bardzo miła i sympatyczna.
    Pozytywna postać.
  • KarolaKorman 17.10.2017
    Dziękuję, Can :) Miło, że wpadłeś i coś się spodobało :) Przekopiuj sobie, jak się podoba, nie mam z tym problemu :)
  • Canulas 18.10.2017
    Musiałem przekopiować do komentarza, nie dla siebie. Jakbym chciał dla siebie, to bym spytał, nie oznajmił ;)
    Ale zajebisty.
  • riggs 18.10.2017
    Świetny tekst. Młodość bywa głupia, a później takie "piękne" pary się kłócą i rozwodzą, zamiast mieć spokojne, dobre zycie z " pyzą".
    Ja tam lubię pyzy haha 5
  • KarolaKorman 18.10.2017
    Bo nie ważne, co ładne, ale co się komu podoba :)
    Dziękuję i pozdrawiam :)
  • Zapraszamy na Forum do zagłosowania na najlepsze opowiadanie zgłoszone do II LBnP
  • riggs 27.10.2017
    I tak wszyscy przeczytają, gratulacje dla Adama -tekst drastyczny, ale szczerze ubolewam, że nie wygrałaś, szkoda - świetny tekst, nie zdążyłem zagłosować, ale dla mnie nr 1
  • KarolaKorman 27.10.2017
    Pięknie dziękuję za Twoje słowa, ale przyznaję, że nie ubolewam, bo nie mogłabym pisać, a tak znowu dostanę kopniaka i coś sklecę. Złapałam się na tym, że od dłuższego czasu piszę tylko na wszelakie bitwy, a poza nimi mało się udzielam. Zaniedbałabym pisanie na konto czytania, a tak czytam i piszę :)
    Serdecznie pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za miłe słowa :)
  • riggs 16.12.2017
    w koncu jesteś
  • KarolaKorman 16.12.2017
    riggs, Tak :) Po długich i ciężkich dniach, kiedy moje połączenie ze światem było minimalne, wróciłam :) Mam nową skrzyneczkę ściągającą połączenia i mam nadzieję, że już będzie wszystko w porządku :) Byłam na bieżąco z opowiadaniami, otwierałam kilkanaście stron i czytałam, ale już kom nie wchodził, kliknięcie powodowało wygaszenie strony :( Powiem Ci, że to było straszne :( Fajnie, że ktoś zauważył moją nieobecność, to bardzo miłe :) Serdecznie pozdrawiam :)
  • Canulas 20.02.2018
    Napiszę tu. Weź na pitolenie. Wpisy z 8 rano.
    Okropny się stara pomóc. No i dawaj cynk jak tam.
  • Canulas 20.02.2018
    Jezu. Nie weź, tylko wejdź *autokorekta
  • KarolaKorman 20.02.2018
    Can, jesteś wspaniały :) Dziękuję, że podjąłeś wyzwanie i tyle znalazłeś wiadomości na mój problem. Doceniam i będę pamiętać. Pozdrawiam serdecznie :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania