LBnR 104 – Czasami jeszcze tęsknię
śnił mi się czarny motyl
co cicho trzepotał skrzydłami
my na drewnianej ławce
uroczo zagadani
miał na prawym skrzydle
małe ziarno piasku
Ty miałeś na bladej koszuli
widoczny ślad po żelazku.
Rano, otwarłam szafę
ujrzałam tego motyla
wypalony żelazkiem wzór
na koszuli, która już jest niczyja
Następne części: LBnR 105 - Wiem, że tam jesteś...
Komentarze (12)
Fajnie, że napisałeś-łaś do bitwy!
Pozdrawiam
Literkowa
Pozdrawiam
Dziękuje i pozdrawaim!
Fajne sprzężenie początku z końcem żelazkowym:)↔Splot dwóch światów, połączonych motylem:)↔Pozdrawiam?:)
Zapraszam do wierszy na Głównej i do linków na Forum: https://www.opowi.pl/forum/glosowanie-literkowa-bitwa-na-rymy-bez-w478/
Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
Głosujemy do 23 kwietnia /niedziela/ godz. 23.59
Dziękuję za udział i zapraszam do zagłosowania!
Literkowa
Literkowa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania