LBnR nr 94 _ ciało Galois
żyjemy w przestrzeni lecz żyjąc tracimy wciąż życie
zawieszeni jak na trapezie
tworzymy podzbiory zwane figurami
trójkąty kwadraty sześciany łamane
euklidesowe abstrakty
idealni a zarazem nierealni dla siebie
pewnik wyboru
czy idea nieskończoności u podstaw
paradoksalny mit bez przyszłości
bo już samo życie zaczyna się wyrokiem śmierci
a my jak punkty błądzimy po współrzędnych
bez miejsca bez koloru bez struktury
domniemani i niedomniemani mieszkańcy
kuli Banacha-Tarskiego
wyjęci ze zbioru liczb naturalnych
wciąż jesteśmy nierównoliczni
z rzeczywistymi liczbami
mrożkami swojej Atlantydy
Komentarze (11)
"bo już samo życie zaczyna się wyrokiem śmierci
a my jak punkty błądzimy po współrzędnych
bez miejsca bez koloru bez struktury"
Życie też mi się jawi jako odwieczna wędrów.ka w poszukiwaniu punktu zaczepienia.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Zapraszamy do wierszy i na Forum:
https://www.opowi.pl/forum/glosowanie-literkowa-bitwa-na-rymy-bez-w478/
Głosujemy do 06 kweitnia /środa/ godz. 23.59
Dziękujemy za udział i zapraszamy do zagłosowania!
Literkowa
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania