LBnR52_Słońce i deszcz - Rzucona na głęboką wodę
Rzucona na głęboką wodę modlę się o śmierć
Męczącą lub łagodną to już bez znaczenia!
Bo każdy wdech i wydech jest dla mnie przekleństwem
Miałam nauczyć kochać, współczuć a nawet zdradzać!
A zamiast tego moje życie stało się jedną wielką grą o przetrwanie
I nawet deszcz, który spadł na ziemie by razem ze słońcem powołać do życia tęczę nie zdołał tego zmienić
A ty ciszo musisz wiedzieć, że gdybym mogła, to bym Cię zabiła!
Bo ty zawsze zwiastujesz burzę, która niszczy to, co jest mi najdroższe!
Boże czemu przyszłości nie można przewidzieć jak pogody?
Nie pomyślałeś nigdy o tym?
Ilu ludzkich dramatów dałoby się uniknąć gdyś czasami nam dał jakiś znak!
Ty pewnie masz mnie za idiotkę, która poddaje pod wątpliwość Twoją nieomylność!
Ale ty nie wiesz, jak to jest się topić w morzu kłamstw!
Ty nie wiesz jak to jest czuć ogień, który pali, duszę i serce
Więc proszę, Cię Boże zadaj mi ostateczny cios
Lub wylecz moją chorą ze strachu dusze i serce
Komentarze (10)
Taka forma modlitwy o deszcz i słońce, ale nie o taki co już spadł. Modlitwa o pogodę, o znak.
Dziękuję, że dołączyłaś, bo słaba frekwencja.
Pozdrawiam serdecznie
"Boże czemu przyszłości nie można przewidzieć jak pogody?" - to bardzo ładne.
Pozdrawiam serdecznie!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania