Lecę na szmal

Kochałam go, choć biedny był

Wybrałam szmal i dobrze mi tak

W moim sercu nóż tkwi i tkwił

Bo nie jest świetnie, choć pozorów brak

Chciałabym widzieć męża twarz

Chcę też słyszeć wiecznie tamten głos

Pytam siebie, dlaczego więc łkasz

Przecież pieniędzy masz wielki stos

Zera na tymże stosie lśnią

Szafy są pełne, czegoś mi brak

Byłam żoną, nie jestem nią

Czy da się ten stos obrócić wspak?

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • pansowa 23.01.2021
    Bardzo poniżej średniej.
  • Szpilka 24.01.2021
    Eeee tam, ilu tych bogatych? Kobiety najczęściej wychodzą za mąż za normalnych facetów, a i tak się je pomawia, że na kasę lecą, a facet to na urodę nie leci?

    Poza tym w luksusie nic złego nie ma, szkoda, że go tak mało, czyli nie dla wszystkich ?

    A wiersz? No cóż, trudno się operuje rymem męskim i to w wierszu widać, a nie powinno ?
  • laura123 24.01.2021
    Rym wiersza nie czyni, co widać na tym przykładzie, na tej próbie wyrażenia myśli w słowach. Zbyt banalne to wszystko, zeby poważnie podchodzić do takiego pisania.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania