Legionello

Legionello, niewidzialny wąż,

W twoim ukryciu czai się żądza zła,

Wodą płyną, w piękno swoje, zaklęci,

Niesiony jest powietrza każdym niuchem.

 

W cichym zbiorniku, gdzie chłodny nurt płynie,

Legionello snuje swoje intrygi sprytne,

Jak misterny arcykapłan, ukryty w szacie,

Podstępem wód, czatuje na swoje ofiary.

 

W kropelkach szklistych, na ziemię wpadając,

Legionello rośnie, potężnie wyrastając,

Kapeluszem śmierci straszy niewinne dusze,

Przy każdym oddechu, zatrute otuchy trują.

 

Nieszczęsne gardło, klimatu piekielnego,

Legionello zamienia w piekło cielesne,

Gorączka osacza, dusi wołane mowy,

Zabija nadzieję niczym tajemny trujący dym.

 

Lecz człowiek buntuje się, przeciwko tej hańbie,

Walka trwa, aż po ostatniej kropli wodne łzy,

Legionello niech słyszy, że nie daje się łamać,

Bo w sercach żyje siła, która go osłabia.

 

Ostrzegajmy wszyscy, by dbać o higienę,

Przeciwdziałajmy temu, co kruche jest życie,

Niech legionello czuje naszą obecność mocną,

Bo w jedności i wiedzy, pokonamy to zło wreszcie.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania