Lęk

Śmierć nadchodzi zza rogu,

łzy otulają mnie do snu.

Głośne kroki bębnią w uszach,

a za ścianą słyszę ryk.

Wkładam słuchawki próbując zapomnieć,

odczuwam wstyd.

Ignorowanie to nie rozwiązanie,

lecz wewnętrzny krzyk.

Średnia ocena: 3.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Senograsta ponad rok temu
    Komunizm, faszyzm, kowidianizm ciągle są na fali a ludzka słabość też, Heej
  • Monia ponad rok temu
    Próba zapomnienia o przykrych zdarzeniach tak to odbieram 4.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania