lekarstwo
może tu?
za barem wisi kartka
"zostaw godność"
dołożyła kluczyki i szminkę
chora z niedoboru
wlała znieczulenie wprost na wątrobe
teraz tańczy
miss mokrego ciała
przesiąknięta spojrzeniami
i piwem
próbują ją złapać
zatrzymać na chwilę
dłonie się ześlizgują
to tylko muśnięcia
jest rozpalona
drży poza rytmem
niezgrabnie
Komentarze (10)
przesiąknięta spojrzeniami
piwnych oczu
próbują ją złapać
zatrzymać na chwilę
ześlizgują się muśnięcia
niezgrabna poza rytmem
teraz
drży rozpalona
Niekiedy do picia popycha żółć, gniew. Tutaj jest co innego. Nie tańczy wariatka. Może kumpela, siostra, żona. Tekst na niełatwy temat..
Bardzo podoba mi się Twoja wersja
Pragnęła takiego, bez fałszywek.
Po głupcach na wzgórku,
nie całował w usta, w nic.
Wyciskał się ze swojej nowelki,
na rozedrgany brzuch,
nie potrzebowała zrozumienia
Pragnęła takiego, bez fałszywek.
Po głupcach na wzgórku,
nie całował w usta, w nic.
Wyciskał się ze swojej nowelki.
Jej rozedrgany brzuch także
nie potrzebował zrozumienia,
Chodziło o inne braki, a raczej nie tylko o te. No ale moje widzenie jest inne, a Twoje ładnie ubrane w słowa i tak samo prawdziwe. Dziękuję bardzo :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania