Leń .

Na tapczanie leżał leń.

-Wstałem? Ranek? Który dzień?

 

Ziewa, mlaska, pochrząkuje.

-A kto dzisiaj obiad ugotuje?

 

Sapie dyszy,pada z nóg,

-Daj pilota, przełącz już.

 

Liczy, dzieli, dzień wypłaty ?

-Kto zarobił na opłaty?

 

-Ja wychodzę, daj na piwko.

 

Idź do baru naprzeciwko

niech koledzy cie częstują

 

-Ale oni nie pracują!

 

A ty kiedy pracowałeś? obiad ugotowałeś? opłaty zrobiłeś?

Człowieku ale się zmieniłeś!

 

-Kochanie przecież jesteśmy małżeństwem!

-Najwyraźniej byłam pijana, wychodząc za takiego bałwana!

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 16

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • NataliaO 04.05.2015
    Bomba jak dla mnie ; 5:)
  • KarolaKorman 04.05.2015
    Świetny wierszyk 5 :)
  • Sileth 04.05.2015
    Genialne :D
  • Lonely ;c 05.05.2015
    Fajny wiersz (: 5
  • To tylko ja 05.05.2015
    Dziękuje wszystkim:)
  • Anonim 18.05.2015
    Lol, padłam XD Jakbym czytała o sobie będącej w trybie no-life'a ;D Jak dla mnie jest lepsze od tego... "Jak to tam było? Na kanapie siedzi leń, nic nie robi cały dzień"... Czy jakoś tak.
    Pozdro^^
    5/5
  • Elena Lincoln 19.05.2015
    Genialne xD 5
  • Siwy 02.06.2015
    Super ;) 5
  • Gabi 15.06.2015
    Zajefajne! Więcej proszę. Daję 5!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania