Leń .
Na tapczanie leżał leń.
-Wstałem? Ranek? Który dzień?
Ziewa, mlaska, pochrząkuje.
-A kto dzisiaj obiad ugotuje?
Sapie dyszy,pada z nóg,
-Daj pilota, przełącz już.
Liczy, dzieli, dzień wypłaty ?
-Kto zarobił na opłaty?
-Ja wychodzę, daj na piwko.
Idź do baru naprzeciwko
niech koledzy cie częstują
-Ale oni nie pracują!
A ty kiedy pracowałeś? obiad ugotowałeś? opłaty zrobiłeś?
Człowieku ale się zmieniłeś!
-Kochanie przecież jesteśmy małżeństwem!
-Najwyraźniej byłam pijana, wychodząc za takiego bałwana!
Komentarze (9)
Pozdro^^
5/5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania