Musiałam doczytać do końca, bo nie wiedziałam czy to błąd czy tym kimś miała być kobieta.
,,– Chyba myliła się co do ciebie... '' - tu chyba powinno być... A może to nie będzie...? Ukryłam w kropkach słowo, którego nie chcę sugerować innym :)
Nie mówię nic więcej, czekam na ciąg dalszy, 5 :)
Każda kolejna część jest równie ciekawa, co następna. Bardzo fajnie Ci wyszła ta pijacka pogawędka, tak naturalnie. Ten grabarz budzi we mnie nieokreślone odczucia, nie bardzo wiem, co o nim sądzić. Raz jest miły, raz zły, jednym słowem zmienny. A takiego gościa się nie spodziewałam. Nie mogę się doczekać, co będzie dalej:)
,,logicznego mówienia- Nie widzę problemu" - tu brakuje spacji przed myślnikiem;
,,gdy z jego twarzy zniknął sztuczny uśmiech, a z oczy przestała promieniować fałszywa dobroć" - ,,z oczu". 5:)
Znów - cieszę się, że chociaż w dialogach zachowuję na razie realistyczną formę :F no i dobrze też - przynajmniej dla mnie :F - że masz mieszane uczucia co do grabarza, mogę mieć okazję, by Cię zaskoczyć :F dzięki za komentarz i ocenę ;)
Komentarze (6)
,,– Chyba myliła się co do ciebie... '' - tu chyba powinno być... A może to nie będzie...? Ukryłam w kropkach słowo, którego nie chcę sugerować innym :)
Nie mówię nic więcej, czekam na ciąg dalszy, 5 :)
,,logicznego mówienia- Nie widzę problemu" - tu brakuje spacji przed myślnikiem;
,,gdy z jego twarzy zniknął sztuczny uśmiech, a z oczy przestała promieniować fałszywa dobroć" - ,,z oczu". 5:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania