Lepiej tego nie czytaj kochanie

Piszę do ciebie - fuck you!

Kochasz?

Wolniej kochanie, zaczekaj, aż dojdę.

Ty nie musisz.

Rozpisana na role rola, nasz scenariusz do piekła.

 

Sama zobacz, już nas nie lubią.

Wczoraj, czy to dzisiaj słuchałaś radia – nie mogłem spać.

Pokaż mi to ciało zagryzione przez złość, nienawiść jest

w tobie, rzyga tobą,

nie pamiętasz, ale wykrzyczałaś to nad rzeką, gdzie topiliśmy marzenia,

dragi i kurewskie fantazje.

 

Mam gdzieś, co o nas pomyślą,

w dupę politycznie układnych,

sąsiadowi wyrwę jaja, gdy jeszcze raz nam przeszkodzi.

Kutas, drze ryja z zawiści, ale przy tej jego dziwce też by mi nie stanął.

 

Lubisz go - nieszczęśliwy taki – ty wszystkich lubisz,

nawet mnie, i moje opuchnięte jaja.

Matka Teresa.

Czy wiesz ile ona ukradła?

 

Wyłącz telewizor, albo wyrzucę go oknem.

Przeczytaj mi lepiej ten ostatni wiersz chama z drugiego pietra.

On jeden wie na czym polega życie i dlaczego nie cierpię

męczenników.

 

A oni wciąż nas nienawidzą.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Garść 30.10.2021
    Bohaterowie podobni poniekąd xD choć wiele ich różni. On chce ją zagarnąć całkowicie, oddzielić od świata, powrócić do ich początku.
    Puenta: oboje mocno żyją, stąd nienawiść.
    Kopiesz swoją brutalną szczerością, ale autentyczność w cenie.
    Pozdr.
  • dziadek grafoman 30.10.2021
    Ech, ile emocji. Ale emocje to emocje a zasad się trzymamy. Przed i nie dawaj przecinka a telewizor wyleci oknem albo wyrzucisz go przez okno. No tak myślę. Wulgaryzmy w wierszu? no nie wiem, ale generalnie... może by mi się podobało gdyby nie te posądzenie Matki Teresy o kradzież. Obrażasz innych, jeśli ja mógłbym doradzić to pisząc wiersze tego nie rób.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania