No dzięki Marki, właśnie odkryłem przy okazji wizyty w Sieradzu, a dokładnie kilkanaście kilometrów na południe od tego miasta ciekawe miejsce, koło wsi Kałuże. W 1856 roku hierarchowie kościelni do spółki z carem rozganiali zbierających się tam ludzi, wycięli drzewo gdzie wiele osób widziało podobno Matkę Boską. Ale jak to się zmienia, dziś przyjeźdżają tam biskupi, regularnie dwa razy do roku odprawiane tam są msze, wybudowano ołtarz polowy. Resztę masz na załączonym filmie.
Dzięki Martyno, staram się starannie dobierać rymy, trochę dłużej schodzi przy pisaniu, żeby je przemyśleć. Wiersz wrzucony na gorąco. Myślę, że ostateczna wersja za dwa, trzy dni będzie lepsza, jak rano spojrzę na to świeżymi oczami.
Pozdrawiam.
MartynaM uwielbiałem Twoje wiersze rymowane, miały taki naturalny, płynący rytm, szkoda że ich nie piszesz. No i nie miały patosu w przeciwieństwie do moich.
Komentarze (10)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania